Posłowie zajmą się zmianami w prawie drogowym
Dziś posłowie zajmą się projektem zmian ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Dotyczą one m.in. dyspozycji pieniędzy, zebranych z mandatów za przekroczenie prędkości.
Minister finansów zaplanował w tegorocznym budżecie wpływy z tego tytułu na poziomie 1,5 mld zł.
Posłowie PO i SLD proponują, by uzyskane fundusze zasilały konto Krajowego Funduszu Drogowego. PO daje ponadto możliwość przeznaczania uzyskanych pieniędzy na inne cele niż poprawa bezpieczeństwa.
PiS chce, by pieniądze z mandatów były przeznaczane na remont i modernizację dróg – mówi poseł Andrzej Adamczyk.
– Niedopuszczalnym procederem stosowanym przez obecny rząd jest zaklejanie dziury budżetowej pieniędzmi pochodzącymi z nakładanych mandatów. Zakładamy, że te pieniądze, które uzyskane są z mandatów kierowane są bezpośrednio na remont i modernizację dróg krajowych. Więc można by było powiedzieć, że będą to według naszego założenia znaczone pieniądze. Nie będzie ich można wydać na żadne inne przedsięwzięcia; tylko na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Zakładamy również, że z tych pieniędzy będą realizowane bezpieczne przejścia dla pieszych oraz będą realizowane bezpieczne skrzyżowania – powiedział poseł Andrzej Adamczyk.PiS postuluje również, by fotoradary były stawiane w miejscach szczególnie niebezpiecznych.
Projekt SP proponuje natomiast likwidację 80 procent fotoradarów, które – jak mówi poseł Patryk Jaki – są tylko po to, aby łupić kierowców i nakładać na społeczeństwo kolejny parapodatek.
– Proponujemy likwidację niemalże wszystkich fotoradarów. Jednocześnie proponujemy w projekcie ustawy, aby te środki, które zostaną zebrane z istniejących w mniejszej ilości fotoradarów były przeznaczone nie jak proponowała PO na zakup nowych fotoradarów, ale na pomoc ofiarom wypadków drogowych – zaznaczył poseł Patryk Jaki.RIRM