Posłowie PiS pytają urzędy miast o premie dla pracowników
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości udali się do urzędów miast w dużych aglomeracjach w celu uzyskania informacji o premiach przyznawanych tamtejszym urzędnikom. Parlamentarzyści odwiedzają urzędy w: Warszawie, Gdańsku, Koszalinie, Radomiu, Poznaniu, Łodzi i Inowrocławiu.
W stołecznym magistracie jest m.in. poseł Paweł Lisiecki. Parlamentarzysta na konferencji prasowej zapowiedział, że będzie pytał o nagrody, podróże służbowe i wydatki na służbowe telefony.
Poseł Paweł Lisiecki przypomniał sprawę nagród, jakie prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznała urzędnikom zajmującym się reprywatyzacją.
– Sprawa urzędników związanych z reprywatyzacją jest tym bardziej bulwersująca, że te osoby później zostały przez panią prezydent zwolnione. To w związku z tym pytanie: za co były te nagrody? A przypomnijmy, to było 2 mln 700 tys. zł dla tych urzędników, którzy zajmowali się warszawską reprywatyzacją. Ja przypomnę jeszcze jedną rzecz: że w latach 2007-2012 – to informacja pochodząca też z mediów – wynika, że nagrody w warszawskim ratuszu wynosiły ok. 300 mln zł, w związku z czym my dalej idziemy sprawdzić, co po 2012 r. było zrobione w kwestii nagród i premii – wyjaśnił Paweł Lisiecki.
Posłowie domagają się dokumentów w ramach dostępu do informacji publicznej. Urzędnicy powinni odpowiedzieć także na wszystkie pytania.
RIRM