Pomorskie: blisko 1,7 tys. dzieci z terenów nawałnicy – po darmowych badaniach
Prawie 1,7 tys. uczniów z 20 pomorskich szkół podstawowych z rejonów dotkniętych sierpniową nawałnicą skorzystało w ciągu trzech tygodni z bezpłatnych konsultacji okulisty, fizjoterapeuty i dietetyka w ramach Mobilnej Strefy Zdrowia PZU.
Finał akcji odbył się odbył się w środę w Szkole Podstawowej w Czyczkowach w gminie Brusy.
Mobilna Strefa Zdrowia PZU ruszyła w trasę 12 września. Specjalnie sprowadzony z Czech bus, który zamienił się w gabinet lekarski, odwiedził 17 miejscowości na Pomorzu.
Po wykonaniu badań lekarze przekazywali rodzicom lub opiekunom informację dotyczącą stanu zdrowia dzieci w formie specjalnie przygotowanej książeczki zdrowia. Zawarte w niej dane mogą być wskazówką do przeprowadzenia dalszych szczegółowych badań w specjalistycznym gabinecie lekarskim.
Udział dziecka w badaniach wymagał pisemnej zgody rodziców lub opiekunów.
Po wizycie u lekarza na wszystkich uczniów biorących udział w akcji czekały niespodzianki, m.in. pamiątkowe zdjęcia i opaski odblaskowe, a szkoły otrzymały sprzęt sportowy oraz i apteczki wraz z fachowym instruktażem.
Dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Grupy PZU Marek Baran powiedział PAP, że największy polski ubezpieczyciel widzi swoją rolę i zadania w dwojaki sposób.
„Z jednej strony, to oczywiście klasyczna rola ubezpieczyciela czyli pomagamy z racji zawartych umów wszystkim poszkodowanym. I tak było w przypadku ostatnich nawałnic: wysłaliśmy na tereny dotknięte kataklizmem mobilne biura, uprościliśmy procedury związane z wypłatą odszkodowań. Widząc też ogrom strat, zdecydowaliśmy się na pomoc. W pierwszej kolejności była to pomoc rzeczowa. Zorganizowaliśmy trzy konwoje, m.in. z piłami, agregatami prądotwórczymi oraz żywnością i wodą do miejscowości Pomorskiem. W drugiej kolejności uznaliśmy, że dobrym pomysłem jest także udzielenie badań profilaktycznych dzieciom z miejsc, gdzie przeszła nawałnica” – wyjaśnił.
Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z 11 na 12 sierpnia. Wskutek nawałnic zginęło w Pomorskiem 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Około 50 osób doznało też różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów.
PAP/RIRM