Kolejna fala ataków na Kościół

W Mosinie, w województwie wielkopolskim, doszło do profanacji kościoła i pobicia księdza. Tymczasem liberalno-lewicowe środowiska atakują duchownych za próby przeciwdziałania świętokradztwom.

W Kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i Świętej Barbary w Bełchatowie w trakcie Eucharystii trzynastoletni chłopiec przyjął Komunię świętą. Następnie wyjął Hostię z ust i włożył do kieszeni. Ksiądz, z obawy przed ewentualną profanacją, wezwał policję.

– Gdyby ten młody człowiek zachował się tak, jak powinien, nie doszłoby do tego i interwencji jakichkolwiek innych osób, a tym bardziej organów porządkowych – mówił ksiądz prof. Mirosław Sitarz.

Do zdarzenia doszło 28 października, na kilka dni przed Halloween. W tym czasie w kościołach zdarzają się kradzieże Najświętszego Sakramentu, który wykorzystywany jest do odprawiania „czarnych mszy”. Młodzieniec wyjaśnił, że nie spożył Komunii świętej, ponieważ bolał go wtedy ząb. Sytuacja oburzyła lewicowe środowiska. Liberalne media zarzucają kapłanom nadgorliwość.

– Ta próba nie tylko negatywnego, lekceważącego podejścia do zaistniałej sytuacji, świadczy albo o braku wiedzy, albo wręcz braku kultury. Przede wszystkim chodzi o to, żeby podbić Polaków. A żeby podbić Polaków, trzeba podbić ich ducha. Ten duch opiera się na wierze chrześcijańskiej –  tłumaczył prof. Piotr Jaroszyński, wykładowca KUL i WSKSiM.

Komunia święta to nie jest zwykły opłatek – wskazują duchowni.

– Od redaktora wymaga się rozumienia takiej podstawowej rzeczy w Kościele katolickim, jakim jest Najświętszy Sakrament – zaznaczył ks. prof. Mirosław Sitarz.

Księża podkreślają, że jako katolicy mamy obowiązek chronić Najświętszy Sakrament przed możliwą profanacją.

– Profanacja dla nas katolików, jest odrzuceniem tego, co dla nas jest najcenniejsze –  żywa obecność Jezusa Chrystusa pośród nas i dlatego też w jakiś sposób bardzo mocno to nas boli, że ktoś profanuje Najświętszy Sakrament –  wyjaśnił ks. Ryszard Gacek.

Sytuacja stała się kolejnym powodem do ataku na Kościół. Tymczasem w parafii św. Mikołaja w Mosinie doszło do kolejnej profanacji, a także ataku na kapłana. Trzech mężczyzn spożywało w przedsionku kościoła alkohol, a następnie oddało tam mocz. Interweniował jeden z wikariuszy. Został jednak pobity przez agresorów.

TV Trwam News