Policja o działaniach podczas ferii: dedykujemy je pieszym; nadal ginie ich bardzo dużo

Policjanci drogówki w środę w całym kraju będą prowadzić działania kontrolno-prewencyjne, które mają poprawić bezpieczeństwa pieszych. To piesi są nadal jednymi z najczęstszych ofiar wypadów drogowych. W 2018 roku zginęło 800 pieszych, a prawie siedem tysięcy zostało ciężko rannych.

Środowe działania policji odbywają się pod hasłem „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”, a ich celem jest poprawa bezpieczeństwa pieszych. Na drogach, ze względu na akcję, będzie więcej patroli policji.

„Dzisiaj w całym kraju przeprowadzamy działania, które mają pomóc bezpieczeństwu niechronionych uczestników ruchu drogowego. Ze względu na obecną porę roku dedykujemy te działania pieszym. Osób pieszych, które giną na drogach jest nadal bardzo dużo. Mimo, że z roku na rok jest coraz bezpieczniej i jest mniej wypadków, to w roku 2018 było 31 tysięcy wypadków. Wśród nich jedna czwarta dotyczyła osób pieszych” – mówił podinsp. Radosław Kobryś podczas konferencji zorganizowanej w związku z akcją.

Jak przypomniał w 2018 roku zginęło 800 pieszych, a prawie siedem tysięcy zostało ciężko rannych. W styczniu tego roku zginęły już 83 osoby.

„To jest połowa wszystkich ofiar, które płacą na drodze najwyższą cenę” – zaznaczył inspektor i zaapelował do kierowców, aby uważali podczas jazdy.

„To wy powodujecie najwięcej wypadków drogowych z udziałem pieszych. To przez waszą nieuwagę giną ludzie” – mówił.

Podinspektor podkreślił też, że piesi nie są również bez winy.

„Z ich zachowań i zaniechań wynikło dwa tysiące na siedem i pół tysiąca wszystkich wypadków z ich udziałem” – podkreślił.

„Piesi potrafią na przejściach zachowywać się nagannie. Potrafią wejść bezpośrednio przed jadący pojazd, nawet na czerwonym świetle” – mówił.

Podinsp. Radosław Kobryś podczas konferencji poruszył także temat miejsc, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem pieszych.

„Do połowy potrąceń pieszych dochodzi na przejściach dla pieszych. Tam gdzie pieszy powinien przejść zupełnie bezpiecznie” – mówił policjant. Jak mówił, problem leży przede wszystkim w kierujących, bo to oni przejeżdżają obszar, który jest oznaczony znakami drogowymi, jakby to był zwykły odcinek drogi.

„Jeżeli nasz stosunek w czasie jazdy przez przejście dla pieszych będzie zbyt lekceważący, to może dojść do wypadku” – przypomniał.

„Tu nie chodzi o to, kto ma rację, a kto pierwszeństwo. Tu chodzi o to, żeby nie zginął człowiek.(…) A szczególna ostrożność leży po obu stronach, i po stronie kierujących, i po stronie pieszych. Każdy z nas ma możliwość wpłynąć na bezpieczeństwo ruchu drogowego, wpłynąć na to, żeby śmierci było mniej” – podsumował podinsp. Kobryś.

PAP/RIRM