Polak stworzył egzoszkielet ramienia
Jest nadzieja na sprawność ruchową ramienia dla osób z zanikiem mięśni, stwardnieniem rozsianym i przechodzących długotrwałą rehabilitację po urazach. Wszystko dzięki egzoszkieletowi ramienia, który rejestruje impulsy wysyłane z mózgu pacjenta. Za projektem stoi młody inżynier z Polski.
Innowacyjne urządzenie pomoże w aktywnej rehabilitacji osób z problemami ortopedycznymi i neurologicznymi. Egzoszkielet ramienia wyposażony jest w elektromiogram, który rejestruje impulsy wysyłane przez mózg do mięśni – wyjaśnia autor projektu Michał Mikulski.
– Jeśli widzimy słabe mięśnie, to jeszcze nie jest źle. Ale dochodzimy do pewnego etapu rozwoju choroby, że nawet nie widać tego napięcia mięśniowego. Wtedy już sami nie jesteśmy w stanie nic poradzić, ale dalej te sygnały są widziane na maszynach. I na tej podstawie, gdy mózg wysyła sygnał do mięśnia, by ten się napiął, mimo, że my tego nie widzimy, maszyna nadal to „widzi”. Wykrywa te sygnały i powoduje ruch danej kończyny, tak, jakby było to naturalnie wykonywane – tłumaczy mgr inż. Michał Mikulski, autor projektu.
Urządzenie porusza ramieniem reagując na sygnały z mózgu. W ten sposób pomaga w rehabilitacji.
– Mózg interpretuje to, że dał pewien sygnał do mięśnia, zadziałało – bo wystąpił ruch, czyli „ja” odczuwam te bodźce i tę pozycję w przestrzeni, widzę, że coś się stało, więc powinienem dawać więcej takich sygnałów. W ten sposób staramy się odbudowywać część połączeń – tych, które jesteśmy w stanie – i możemy pomagać tym pacjentom – mówi mgr inż. Michał Mikulski.
Aby urozmaicić rehabilitację – szczególnie najmłodszym pacjentom – w czasie ćwiczeń jednoosiowym egzoszkieletem ramienia można grać w różne gry.
Urządzenie otrzymało już wiele prestiżowych nagród i jest przygotowywane do masowej produkcji. Autorzy projektu już pracują nad egzoszkieletem kończyn dolnych, który będzie pomagał w powrocie do normalnego chodzenia.
TV Trwam News / RIRM