Pod hasłem „Każde życie: dlatego maszerujemy” w USA odbył się 52. Narodowy Marsz dla Życia
W Stanach Zjednoczonych odbył się 52. Narodowy Marsz dla Życia pod hasłem „Każde życie: dlatego maszerujemy”. To największa manifestacja pro-life na świecie. Jej uczestnicy przeszli ulicami Waszyngtonu pod budynki Kapitolu i Sądu Najwyższego.
Organizatorzy wydarzenia wskazywali, iż tegoroczne hasło przypominało o tym, że każde życie ma wrodzoną godność ludzką od poczęcia.
Zgromadzenie rozpoczęło się w południe czasu lokalnego od wiecu z udziałem zaproszonych gości, a o godz. 13.00 uczestnicy rozpoczęli przemarsz.
Waldemar Jaroszewicz z Fundacji „Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia” w Gdańsku powiedział, że środowisko pro-life w USA rośnie w siłę.
– Bardzo dużą aktywność środowisk pro-life – mimo braku finansowania przez ostatnią administrację rządową – widać z roku na rok po rosnącej liczbie Marszów dla Życia w Stanach Zjednoczonych. Uczestnicy są ze wszystkich stanów, ale uczestniczą także przedstawiciele polityki i mediów. Ci, którzy mieli jakiekolwiek wątpliwości co do tego, by mówić o obronie życia, wychodzą na zewnątrz – podkreślił Waldemar Jaroszewicz.
Marsz co roku odbywa się w okolicach rocznicy orzeczenia Sądu Najwyższego USA Roe przeciwko Wade, które w praktyce doprowadziło do legalizacji tzw. aborcji w Stanach Zjednoczonych.
RIRM