Pacjenci ambulatoryjni będą czekali na zabiegi w hotelach?

Resort zdrowia opracował projekt, który zakłada, że pacjenci ambulatoryjni będą czekali na zabiegi w hotelach – informuje jeden z dzienników.

Jednym z powodów pracy nad takim rozwiązaniem jest cięcie kosztów. Dzień spędzony przez chorego w szpitalu kosztuje NFZ ok. 500 zł. Za tę kwotę można wynająć na trzy dni pokój w średniej klasy hotelu – pisze gazeta. Na razie nie wiadomo, kto za hotele będzie płacił. Obecnie NFZ nie chce zwracać pieniędzy za usługi hotelarskie.

Poseł Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia, mówi, że to dobre rozwiązanie w przypadkach, gdy pacjenci mają dojeżdżać z daleka na krótkie zabiegi np. radioterapii. Trzeba jednak sprecyzować, kto za to zapłaci.

– Do tej pory mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że albo ten chory był hospitalizowany, co oczywiście powodowało, że później tych pieniędzy brakowało na inne procedury medyczne, albo musiał dojeżdżać, bądź korzystać z pomocy rodziny, mieszkając u kogoś kątem. Jeżeli będzie taka możliwość, aby zapewnić noclegi tym pacjentom w pobliżu miejsca, gdzie można takie zabiegi wykonać, to wydaje się to właściwe. Pytanie tylko, kto za to zapłaci, jak to będzie zorganizowane i jak to wpłynie na funkcjonowanie całego systemu polskiej Służby Zdrowia – podkreślił poseł Tomasz Latos.

Podobne rozwiązanie są stosowane, m.in. w Niemczech, gdzie koszty ponosi Kasa Chorych.

RIRM