Ostatnie poprawki w zapisach dot. tarczy antykryzysowej
Na poniedziałek prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Będzie ona debatowała nad tarczą antykryzysową. W wtorek mamy poznać datę posiedzenia Sejmu, który zajmie się projektem ustawy w tej sprawie.
Projekt gospodarczej specustawy znanej jako tarcza antykryzysowa jest gotowy – poinformował premier Mateusz Morawiecki. Teraz trwa jego dopracowywanie.
– W Ministerstwie Rozwoju i we współpracy z innymi ministerstwami są szlifowane ostatnie jego zapisy. Chcemy ten weekend jeszcze poświęcić na jego przegląd, konsultacje – zaznaczył szef rządu.
W poniedziałek na wniosek Prezydenta RP ma zebrać się rada Bezpieczeństwa Narodowego, której tematem będzie omówienie szczegółów dokumentu.
– W poniedziałek do przedstawicieli rządu, a także władz Sejmu i Senatu, dołączą liderzy ugrupowań parlamentarnych. Omówimy razem szczegóły tego ważnego projektu, wokół którego musi się zawiązać porozumienie wszystkich sił politycznych – podkreślił Andrzej Duda.
Pozytywnie na zaproszenie prezydenta odpowiada PSL.
– Prezes PSL-u wybiera się na to posiedzenie, tak jak na każde. Jest chyba jedynym liderem spośród wszystkich partii politycznych, który był na każdym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Przyjdziemy z własnymi propozycjami i też będziemy oceniać tę tarczę – powiedział rzecznik PSL Miłosz Motyka.
Na merytoryczne rozmowy wokół tarczy antykryzysowej liczy Prawo i Sprawiedliwość. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel podkreślił, że podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego z pewnością do rozważenia będą wszystkie pomysły opozycji.
– Tutaj, jeżeli padną jakieś dodatkowe pomysły, które będą realne budżetowo, bo trzeba pamiętać, że to jest także pokusa dla opozycji, żeby otworzyć worek bez dna i zachować je w sposób zupełnie nieodpowiedzialny, jeśli chodzi o kondycję budżetu. Jeśli będą to dobre propozycje, to z pewnością strona rządowa je rozważy – zapewnił Radosław Fogiel.
Tarcza antykryzysowa, czyli plan zmian w prawie, które mają złagodzić negatywne skutki pandemii COVID-19 dla polskiej gospodarki, został podzielony na 5 głównych części: utrzymanie miejsc pracy, wsparcie dla firm, dofinansowanie służby zdrowia, wzmocnienie inwestycji publicznych oraz systemu finansowego. To pakiet działań na niespotykaną dotąd skalę – mówił w orędziu do narodu prezydent Andrzej Duda.
– Na ochronę budżetów domowych Polaków, na ochronę miejsc pracy oraz ciągłości funkcjonowania polskich przedsiębiorstw, szczególnie małych i średnich – mają być przeznaczone setki miliardów złotych – akcentował prezydent.
Rząd na realizację swojego planu antykryzysowego chce przeznaczyć 212 mld zł. Nadrzędny cel tarczy to zapewnienie płynności.
– Chodzi tutaj zarówno o płynność przedsiębiorców, jak i płynność obywateli – wyjaśnił prof. Henryk Wnorowski, ekonomista.
Sceptycznie do projektu tarczy antykryzysowej odnosi się kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzata Kidawa–Błońska.
– Na razie usłyszeliśmy szumne 212 mld. Rząd zapowiedział, że przedstawi rozwiązania. Na razie mówił o tym, że tylko odroczy płatność ZUS. Ja oczekiwałabym, żeby Polacy przez ten czas ZUS-u i podatku nie płacili – powiedziała Małgorzata Kidawa–Błońska.
Rozszerzenia projektu tarczy antykryzysowej chce Lewica.
– Osoby, które mają dzisiaj problem z płatnościami, ale również firmy – za prąd, gaz, ale również za najmy czy leasingi – powinny czuć się bezpiecznie. Dlatego państwo powinno przejąć odpowiedzialność za sprawy współpłacenia za te rachunki, również za kredyty – zaznaczył Krzysztof Gawkowski z Lewicy.
Lewica domaga się także 100-procentowego minimalnego wynagrodzenia dla wszystkich pracowników bez wyjątku.
– Nie ma takich rozwiązań, które byłyby w stanie zminimalizować działanie tej sytuacji kryzowej w ten sposób, że wszyscy będą mieli tak jak do tej pory. Tak już nie będzie. Ten kryzys boli i będzie bolał. Propozycje tarczy zmierzają do tego, żeby ten ból był jak najmniejszy – wskazał prof. Henryk Wnorowski.
W przyszłym tygodniu ma odbyć się posiedzenie Sejmu, podczas którego posłowie zajęliby się ustawą antykryzysową.
– Nie widzę w tej chwili przesłanek, żeby sądzić, żeby opozycja się zdecydowała na to, żeby próbować doprowadzić do nieuchwalenia ustawy, która ma chronić polską gospodarkę – podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Polskie władze nie wykluczają, że pakiet antykryzysowy będzie modyfikowany.
TV Trwam News