Opóźnienia w budowie polskiego odcinka Rail Baltica
Opóźniają się prace przy budowie polskiego odcinka transgranicznego korytarza kolejowego Rail Baltica. Chodzi o fragment Czyżew-Białystok. Wszystko przez problemy z przetargiem na przygotowanie dokumentacji projektowej dla tego odcinka – informuje dziennik „Rzeczpospolita”.
Postępowanie wpadło w dwuletni poślizg i ostatecznie PKP wybrała w ubiegłym roku najtańszą ofertę złożoną przez konsorcjum KV. Tą decyzję zaskarżył do Krajowej Izby Odwoławczej inny uczestnik konkursu – hiszpańska firma Getinsa – zarzucając jej rażąco niską cenę. Zarzuty potwierdził też Sąd Okręgowy do którego odwołała się PKP. Oznacza to, że kolejowa spółka musi unieważnić wybór oferty, która proponuje rażąco niską cenę; do tej pory jednak tego nie zrobiła.
Rząd marnuje środki publiczne i szanse, które stają przed Polską – zwraca uwagę wiceszef sejmowej komisji infrastruktury, poseł PiS Andrzej Adamczyk.
– Mówimy o najważniejszej linii kolejowej w tej części Europy, a przede wszystkim w Polsce. Linii, która łączy Finlandię przez Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę do Niemiec. To jest bardzo ważna linia. Dwa lata urzędniczej bezradności. Dwa lata przepychanek w sądzie. Dzisiaj będziemy mieli taką sytuację, że ten szlak kolejowy w części zostanie sfinansowany tylko i wyłącznie z naszych pieniędzy. Dzisiaj ignorancja rządu Platformy Obywatelskiej doprowadziła do tego, że stracimy unijne pieniądze na ten wielki projekt, ale przede wszystkim stracimy szanse gospodarcze. Z tego trzeba wyciągnąć wnioski – zwraca uwagę Andrzej Adamczyk.
Poseł dodaje, że mamy tu do czynienia już nie tylko z opóźnieniem, ale z sabotażem wobec państwa polskiego.
RIRM