Odwołano sesję PE w Strasburgu

W czwartek wieczorem przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli (po zapoznaniu się z analizami służb medycznych tej instytucji odnośnie obecności koronawirusa we Francji) podjął decyzję, że zaplanowana na przyszły tydzień sesja plenarna europarlamentu nie odbędzie się w Strasburgu, ale w Brukseli.

Zmiana decyzji związana jest z troską o bezpieczeństwo posłów do Parlamentu Europejskiego i pracowników tej instytucji. Co ciekawe na początku tego tygodnia Sassoli ogłosił, że przez następne trzy tygodnie 130 wydarzeń takich jak wystawy czy konferencje mających mieć miejsce w Parlamencie Europejskim nie odbędzie się. W związku z tym od sześciu do siedmiu tysięcy ludzi dostało zakaz wstępu do Parlamentu Europejskiego. Już teraz do brukselskiej siedziby europarlamentu nie są wpuszczani odwiedzający. Jednocześnie Sassoli podkreślił, że prace parlamentarne będą kontynuowane, w tym posiedzenia komisji i sesja plenarna.

– Koronawirus jest już w instytucjach Unii Europejskiej. Wykryto dwa pierwsze przypadki. Parlament Europejski przypomina zamkniętą twierdzę. Odwołano konferencje, seminaria, eventy. Skasowano też oficjalne wizyty i delegacje europarlamentarzystów. Po raz pierwszy w historii odwołano posiedzenie w Strasburgu. Będziemy debatować w Brukseli – podkreślił w Parlamencie Europejskim europoseł Ryszard Czarnecki.

– Codziennie oceniamy rozprzestrzenianie się koronawirusa, w ścisłej współpracy z europejskimi służbami zdrowia oraz władzami krajowymi – mówił David Sassoli.

Konsekwencją tego jest to, że wyjazd na sesję do Strasburga został odwołany w czwartek wieczorem. Wcześniej mając na uwadze dialog z francuskimi władzami pomysł wyjazdu do Francji był podtrzymany. Krytykowali go liderzy grup politycznych europarlamentu.

Dawid Nahajowski, Bruksela/radiomaryja.pl