Od stycznia wzrosną opłaty za wywóz śmieci

Już od stycznia zapłacimy więcej za wywóz śmieci. Za segregowane – nawet o 100 procent. Podwyżki czekają przede wszystkim mieszkańców dużych miast.

Nowy rok przyniesie nowe stawki za odbiór odpadów. Niestety, po raz kolejny zapłacimy więcej.

– Taka jest propozycja prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Jest to propozycja bulwersująca, bo każdy z nas zapłaci 3 razy więcej, np. moje gospodarstwo 3,5 razy więcej – mówił Dariusz Figura, radny PiS w Warszawie.

Jak dodał, skandaliczny jest także system naliczania kosztów.

– Jest związany z metrem kwadratowym, a wiadomo, że metry kwadratowe nie produkują śmieci, tylko ludzie. Podwyżka dla osób o słabej kondycji, np. jednoosobowe gospodarstwa emeryckie, to może być podwyżka rzędu nie trzech, a siedem, osiem razy – wskazał Dariusz Figura.

Podwyżki za wywóz śmieci czekają także Szczecin. Jeszcze na początku tego roku czteroosobowa rodzina płaciła tu za wywóz odpadów średnio 48 złotych. Od nowego roku będzie to już 90 złotych. To wzrost prawie o 100 procent i to w przypadku segregowania odpadów.

– Te drastyczne opłaty pojawiają się w dużych miastach – powiedział Sławomir Mazurek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu.

Czyli tam, gdzie rządzi opozycja.

– O tym, że będą musiały nastąpić podwyżki, samorząd wie już od wielu lat. Stalowa Wola potrafiła sobie z tym poradzić, że nie wprowadzają tam tak gwałtownych podwyżek, jak np. w Warszawie czy teraz w Szczecinie. W przeciągu dwóch lat ludzie będą płacić o 100 procent więcej – zauważył Dariusz Matecki, radny PiS w Szczecinie.

Samorządy o tym wiedziały, ale niewiele zrobiły.

– Tutaj Warszawa jest takim przykładem, gdzie brak inwestycji w gospodarkę odpadami, w instalacje zagospodarowania odpadów, brak tych instalacji powoduje, że dzisiaj samorządy szukają środków w kieszeni mieszkańców – zaznaczył Sławomir Mazurek.

Wzrost kosztów związany jest m.in. z obecną polityką środowiskową.

– To jest kwestia oczywiście związana z ochroną klimatu, ochroną środowiska, porozumień międzynarodowych, rozwiązań przyjętych przez Unię Europejską – wskazał Zbigniew Bogucki, radny PiS sejmiku województwa zachodniopomorskiego.

Samorządy, gdyby jednak chciały, to mogłyby uniknąć tak gwałtownych podwyżek. Niestety, niewiele miast zrobiło cokolwiek w tej sprawie.

– Nie przeprowadzono całościowej analizy gospodarki wywozu odpadów ani nie przeprowadzono żadnych konsultacji merytorycznych, które mogłyby wskazać na całościową politykę, która mogłaby zapewnić dofinansowania z innych źródeł, aby mieszkańcy nie ponosili kosztów w związku z podwyżkami za śmieci – powiedziała Agnieszka Kurzawa, radna PiS w Szczecinie.

A pomysły na rozwiązanie problemu – choćby w części – istnieją.

– Jeżeli mamy domki jednorodzinne, to mamy kompostowniki. Jeżeli ktoś posiada kompostownik, to nie potrzebuje kosza na śmieci biodegradowalne, czyli jeden kosz odpada, czyli jedna piąta kwoty de facto powinna być mniejsza – zauważył Maciej Ussarz, radny PiS w Szczecinie.

Radni PiS ze Szczecina zamierzają przedstawić swoje pomysły obecnemu prezydentowi miasta.

 

TV Trwam News