Niekorzystne położenie komisji wyborczej dla Polonii z Melbourne
Polskie władze przeniosły komisję wyborczą w Melbourne, w której wygrywało Prawo i Sprawiedliwość. Nowa lokalizacja jest niekorzystna dla Polonii – alarmuje jedna ze stacji telewizyjnych.
Komisję Wyborczą przeniesiono z Domu Polskiego w Rowville do biura Federacji Polskich Organizacji w Oakleigh, które nie posiada nawet własnych parkingów.
Co więcej, Rowville skupia najwięcej Polonii w Melbourne. W południowo-wschodnich dzielnicach mieszka ok. 20 tys. Polaków.
Stowarzyszenie Polaków Południowo-Wschodnich Dzielnic w Melbourne wystosowało pismo do Konsulatu Generalnego RP w Sydney w tej sprawie. Apeluje o zmianę szkodliwej dla wyborców decyzji.
Adam Gajkowski, prezes stowarzyszenia „Nasza Polonia” z Australii, nie rozumie takiej decyzji – tym bardziej, że komisja w Rowvile była od 1990 r.
– W okolicach Rowvile mieszka dużo więcej Polaków niż w okolicach Oakleigh. W niedzielę w mieście przebywa wielu Australijczyków pochodzenia greckiego – są tam ich kościoły, więc ulice są wypełnione i nie ma miejsc parkingowych, jest to duże utrudnienie. Co kierowało Państwową Komisją Wyborczą i konsulatem albo ambasadą? – Nie mam pojęcia. Podejrzewam, że – przede wszystkim – to, że w Rowvile zawsze wygrywa prawica. W związku z tym padnie dużo mniej głosów na prawą stronę sceny politycznej, ponieważ mniej ludzi przyjedzie głosować – podkreślił Adam Gajkowski.
W Melbourne mieszka ok. 30 tys. Polaków, co stanowi 70 proc. Polonii.
Stacja TV zauważa, że Polonia z Melbourne stanowiła prawie 50 proc. wszystkich Polaków głosujących w Australii. Wyborcy w Melbourne podczas wyborów, w prawie 63 proc. głosowali na przedstawicieli PiS.
RIRM