Nieetyczny zabieg tzw. klonowania terapeutycznego w amerykańskim laboratorium
Amerykańscy badacze po raz pierwszy sklonowali ludzkie komórki macierzyste. Otwiera to nowe możliwości hodowli tkanek i narządów, jednak budzi ogromne kontrowersje etyczne.
Naukowcy przy pomocy komórki jajowej i jądra komórkowego ze skóry dorosłej osoby uzyskali zarodek człowieka i zatrzymali jego rozwój po pięciu dniach, kiedy to powstają wszystkie tkanki i narządy nowego organizmu. Można jednak wykorzystać je do hodowli wyspecjalizowanych komórek, również w warunkach laboratoryjnych.
To tzw. klonowanie terapeutyczne nie może zostać zaakceptowane z punktu widzenia chrześcijańskiej etyki personalistycznej – akcentuje ks. prof. Paweł Bortkiewicz, etyk.
– W tym przypadku mamy do czynienia ostatecznie z klonowanie człowieka dla celów terapeutycznych. Powstaje nowe życie, które – mówiąc kolokwialnie – ma zostać rozebrane na części i zamienne dla potrzeb terapeutycznych. To bardzo poważne nadużycie językowe i kolejna manipulacja językowa – mówienie o klonowaniu terapeutycznym. To jest klonowanie niszczące zarodek ludzki po to, żeby uzyskać z niego te części zamienne. Wskazuje to na ewidentną utylizację zarodka ludzkiego i życia ludzkiego. Produkujemy nowe życie ludzkie po to, żeby wykorzystywać je dla celów transplantacyjnych terapeutycznych, przy stosowaniu utylizacji. Utylizujemy to życie ludzkie –tłumaczył ks. prof. Paweł Bortkiewicz.W tym kontekście musimy też pamiętać, że istnieją inne sposoby by uzyskać komórki, które mogą zostać rozwinięte w dowolne narządy i organy bez konieczności klonowania – dodaje ksiądz profesor.
– To jest pozyskiwanie tzw. somatycznych komórek macierzystych, albo dojrzałych komórek macierzystych, które pochodzą z krwi pępowinowej, ze szpiku kostnego bez konieczności dokonywania zabiegu klonowania. Te komórki mają charakter tzw. pluripotencjalny, a więc prawie wszystko mogący. One natomiast nie wywołują żadnych dylematów etycznych, natomiast są bardzo skuteczne. I takie terapie somatycznymi komórkami macierzystymi są stosowane w tej chwili w wielu klinikach – także w Polsce, są stosowane na całym świecie i cieszą się uznaniem – akcentował ks. prof. Paweł Bortkiewicz.RIRM