Naukowcy przestrzegają przed wprowadzeniem tzw. listy wydawnictw

Naukowcy przestrzegają przed wprowadzeniem tzw. listy wydawnictw, w których opublikowanie książki będzie przesądzało o jej naukowym charakterze. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wydało rozporządzenie w tej sprawie. Specjalna lista ma być gotowa na początku przyszłego roku. Eksperci zwracają uwagę, że podobne rozwiązanie funkcjonuje w Chinach czy Turcji.

Prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, zwraca uwagę, że po wprowadzeniu tzw. listy wydawnictw, o naukowym charakterze książki nie będzie decydować jej treść, a miejsce wydania. W jego ocenie będzie to tzw. lista monopolistów.

Wydawnictwa, które się znajdą na tej liście będą monopolistami na rynku, to po pierwsze. Po drugie, mamy sytuację taką, że tworzy się sieć „sądów kapturowych” pod tytułem – rady wydawnicze. Mogą one już na etapie dopuszczenia, albo i nie, książki do druku (na przykład młodego doktoranta albo habilitanta) decydować o jego dalszej karierze naukowej, albo i nie. Można sobie wyobrazić sytuację, że zmieni się ekipa rządowa i nowy minister sobie ustali nową listę wydawnictw i będą eliminowani ludzie niezgodni, na przykład dla władzy – mówił Grzegorz Kucharczyk.

Co więcej, zdaniem profesora Kucharczyka jest to prosta droga do likwidacji wyższych uczelni w średnich bądź mniejszych ośrodkach.

Ocena uczelni oraz subwencje zależą od zgromadzonych punktów. Jeżeli uczelniane wydawnictwo nie znajdzie się na tej liście, to otrzyma niską kategorię. To z kolei może oznaczać np. pozbawienie praw do nadawania tytułu doktora czy też likwidację uczelni.

A z nieoficjalnych informacji wynika, że na liście mogą nie znaleźć się znane polskie wydawnictwa kosztem zagranicznych podmiotów.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl