Motocykliści z klubu „Nocne Wilki” w Katyniu
Rosyjscy bikerzy z klubu „Nocne Wilki”, uczestniczący w rajdzie motocyklowym Moskwa-Berlin, w niedzielę dotarli do Katynia, gdzie uczcili pamięć polskich oficerów zamordowanych wiosną 1940 roku przez NKWD z rozkazu Józefa Stalina.
Motocykliści przyjechali do Lasu Katyńskiego koło Smoleńska przed południem. W obu częściach memoriału – polskiej i rosyjskiej – złożyli kwiaty.
Celem rajdu jest upamiętnienie 70. rocznicy zwycięstwa w II wojnie światowej nad hitlerowskimi Niemcami. Jego uczestnicy – kilkunastu bikerów – wystartowali w sobotę sprzed siedziby „Nocnych Wilków” w Niżnich Mniownikach w zachodniej części stolicy Rosji.
Zamierzają przejechać również przez terytorium Polski, choć polskie MSZ w piątek nie wyraziło zgody na ich przejazd. MSZ FR wyraziło „stanowczy protest” z powodu decyzji polskich władz.
W związku z decyzją polskiego MSZ komandor Motocyklowych Rajdów Katyńskich, Wiktor Węgrzyn poinformował w wydanym w sobotę komunikacie, że polscy motocykliści 27 kwietnia br. o godz. 9:00 czasu polskiego przyjadą do przejścia granicznego w Terespolu.
„Jeżeli Straż Graniczna nie wpuści do Polski rosyjskich motocyklistów, pojedziemy przez Polskę wyznaczoną przez nich trasą i w ich imieniu zapalimy znicze, zgodnie z ich planem” – napisał Wiktor Węgrzyn.
Jak podała w niedzielę niezależna gazeta białoruska „Nasza Niwa” motocykliści z rosyjskiego klubu „Nocne wilki” dojechali do Mińska. Niezależne portale białoruskie poinformowały, że grupa motocyklistów z Rosji przyjechała na Kurhan Sławy pod Mińskiem.
Przedstawicielka „Nocnych wilków” powiedziała w niedzielę agencji TASS, że kolumna motocyklistów powinna dojechać do polskiej granicy w poniedziałek rano.
„Nocne Wilki” to nacjonalistyczny klub motocyklowy, zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Planowana trasa ich rajdu prowadzi z Moskwy przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst do Berlina. Liczy 6 tys. kilometrów.
PAP/RIRM