Min. Rozwoju: czas przechowywania dokumentacji kadrowo-płacowej może zostać skrócony
Czas przechowywania dokumentacji kadrowo-płacowej już wkrótce może zostać skrócony do 10 lat. obecnie wynosi on 50 lat. Za zmianą opowiada się Komitet Stały Rady Ministrów.
Proponowane rozwiązanie to jeden z elementów stu zmian dla firm przygotowanych przez Ministerstwo Rozwoju.
Skrócenie okresu przechowywania akt pracowniczych będzie możliwe dzięki przekazaniu do ZUS niezbędnych danych do przyznania pracownikowi świadczeń emerytalno-rentowych.
W ocenie finansisty Jerzego Bielewicza obecne rozwiązania prawne regulujące te kwestie są absurdalne.
– To tworzy więcej absurdalnych obowiązków dla obywatela i kosztuje bardzo dużo. Wiele firm już dawno nie istnieje. Życie firm jest o wiele krótsze niż 50 lat. W związku z tym jest to absurdalny przepis, bo firmy już nie ma, a w konsekwencji na pewno nie przechowuje żadnych dokumentów. Nawet 10 lat to w mojej ocenie jest zbyt długo. Duże firmy rzeczywiście mogą mieć długi czas życia, ale praktycznie żadna z małych i średnich firm nie przechowuje (dokumentów – red.), bo większość z nich już nie istnieje. Brak w tym logiki – wskazuje Jerzy Bielewicz.
Skrócenia czasu przechowywania dokumentacji kadrowo-płacowej przedsiębiorcy domagali się już od dłuższego czasu.
Proponowane przez resort zmiany mają również umożliwić pracodawcom przechowywanie takich akt w formie elektronicznej. Ma to zmniejszyć koszty związane z pozapłacowymi obowiązkami wobec pracowników.
Ministerstwo Rozwoju szacuje, że roczne koszty administracyjne związane z prowadzeniem i przechowywaniem dokumentacji pracowniczej sięgają obecnie 130 mln zł.
RIRM