Legalne pamiątki z wakacji

Egzotyczne kraje kuszą swoimi pamiątkami. Chodzi m.in. o biżuterię z koralowców, paski ze skóry węża czy oprawki do okularów ze skorupy żółwia. Pamiętajmy jednak, że prawo celne jest surowe. Są pamiątki, których nie należy kupować, jeśli nie chcemy narazić się na kłopoty.

Wracając z podróży wakacyjnych, powinniśmy pamiętać, że do Polski nie można przywozić zwierząt i roślin, które podlegają ochronie gatunkowej. Przy kontroli celnej obowiązują nas przepisy kraju, do którego wjeżdżamy. Dla własnego dobra powinniśmy się w nich orientować.

– Często lubimy przywozić pamiątki znalezione na plaży czy zakupione na lokalnych bazarach. Warto upewnić się, czy nie są to na przykład wyroby z koralowców, których handel i przywóz jest zabroniony – wskazała Małgorzata Spychała z Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu.

Jakich przedmiotów do naszego kraju nie należy przywozić? Wyrobów ze skóry krokodyla, węża, zebry czy antylopy, pamiątek z korali rafotwórczych, wyrobów ze skóry żółwi, z kości słoni, nosorożców i hipopotamów. Takie pamiątki celnicy czasem znajdują w bagażach podróżnych.

– W ostatnim czasie sporym sukcesem było zatrzymanie 28 głów aligatorów missisipijskich – tłumaczył Tomasz Cyraniak z Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu.

Jakie konsekwencje grożą za zakup którejś z wymienionych pamiątek?

– Jeżeli chodzi o konsekwencje, to wszystko będzie zależało od sytuacji, w jakiej znalazł się nasz turysta. Jeśli będą to na przykład koralowce, z którymi nie powinniśmy podróżować, to oczywiście będziemy mieć kłopot w postaci przekroczenia granicy. Podstawową konsekwencją będzie to, że przedmiot zostanie nam odebrany – podsumowała Małgorzata Spychała.

Odebranie to jedno, ale za przewóz nielegalnych pamiątek grozi także grzywna, a nawet areszt.

TV Trwam News