fot. pixabay.com

Koniec z handlem energią na giełdzie

Sejm przyjął nowelizację Prawa energetycznego, która znosi obowiązek handlu energią elektryczną na giełdzie. To rozwiązanie ma obniżyć rachunki za prąd. Rodzą się jednak obawy, czy firmy energetyczne nie wykorzystają zmiany do zwiększenia swoich marż.

Sejm przegłosował rządową nowelizację ustawy Prawo energetyczne znoszącą tzw. obligo giełdowe.

Teraz nowelizacja trafi do prac Senatu. Zmian od dawna domagała się „Solidarność”. Rząd zobowiązał się do niej w umowie podpisanej z górnikami.

– Sytuacja jest na tyle kuriozalna, że koszt produkcji jednej megawatogodziny waha się w przedziale 600-700 złotych, a na Towarowej Giełdzie Energii przedsiębiorcy muszą kupować energię za 1500-2000 złotych – mówił Dominik Kolorz, przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”.

Ustawa znosi obowiązek sprzedaży energii poprzez giełdę – wyjaśnił analityk do spraw energii, Daniel Czyżewski.

– Każdy wytwórca energii musiał sprzedać energię przez giełdę, poprzez różnego rodzaju kontrakty na giełdzie – powiedział Daniel Czyżewski.

Poza unijnymi opłatami za emisję dwutlenku węgla sprzedaż energii na giełdzie jest drugim powodem wysokich cen prądu – mówił w Sejmie Marek Suski, poseł PiS.

– W gruncie rzeczy na Towarowej Giełdzie Energii jest manipulacja, gdzie przymus sprzedaży całej energii przez wytwórców i później przymus odkupienia tej energii, często tej samej wyprodukowanej przez siebie, czasem kilkakrotnie droższej – oznajmił Marek Suski.

Manipulacje wzmogły się po wybuchu wojny. Zagraniczne podmioty handlujące energią na giełdzie wyprowadzają poza granice naszego kraju dziesiątki miliardów złotych. Dzięki zniesieniu obliga obniżą się koszty własne firm energetycznych i nasze rachunki – zapewniła wiceminister klimatu i środowiska, Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

– To winduje ceny dodatkowo w górę, ponieważ potrzebne są stosowne koszty transakcyjne, koszty depozytów, koszty zabezpieczeń – podkreśliła wiceminister Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

Rząd Zjednoczonej Prawicy w 2019 roku zwiększył obowiązek sprzedaży energii przez giełdę z 30 proc. do 100 procent. Miało to ograniczyć ryzyko wahań cen.

– Likwidacja tego spowoduje, że będzie absolutnie dogadywanie się, poza wiedzą kogokolwiek, pomiędzy koncernami – mówił Dariusz Wieczorek, poseł Lewicy.

Usunięcie obliga może tworzyć problemy – przyznał ekspert do spraw energetyki, red. Wojciech Jakóbik.

– Jest ryzyko, że usunięcie obrotu giełdowego usunie jakikolwiek punkt odniesienia, jeśli chodzi o cenę energii i nie będziemy wiedzieć, ile naprawdę kosztuje w warunkach dominacji spółek Skarbu Państwa na rynku. Istnieje zatem ryzyko pewnych nadużyć – powiedział red. Wojciech Jakóbik.

Rządzący zapewnili, że będą mechanizmy, które ograniczą możliwość podnoszenia marż przez producentów energii. Podnoszenie cen ma też monitorować Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sejm przegłosował także inne rozwiązanie – zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych w przyszłym roku.

– Zastosowano dodatkowe wsparcie dla gospodarstw domowych prowadzących działalność rolną, dla rodzin posiadających Kartę Dużej Rodziny – mówił Witold Czarnecki, poseł PiS.

Limit dla większości gospodarstw domowych wyniesie 2 tysiące kilowatogodzin. W rodzinach, gdzie jest osoba niepełnosprawna, limit wyniesie 2,6 tys. kWh. W przypadku rodzin z Kartą Dużej Rodziny i rolników będzie to 3 tysiące kWh. Wielu Polaków obawia się, że ustalone limity będą niewystarczające, żeby pokryć ich potrzeby. Opozycja także zwróciła na to uwagę.

– Pułap zużycia energii ustalony w limicie 2 tys. kilowatogodzin rocznie wyrzuca na margines ogromną rzeszę Polek i Polaków – stwierdziła Iwona Kozłowska, poseł KO.

Każde wsparcie jest dziś ważne – zaznaczył dr Artur Bartoszewicz, ekonomista.

– To jest de facto rodzaj pomocy społecznej. Istnieje zagrożenie, że gospodarstwa domowe będą miały ogromne kłopoty z zaspokojeniem potrzeb podstawowych, a więc ciepłej wody czy ciepłych kaloryferów. Nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji – podsumował dr Artur Bartoszewicz.

Z zamrożenia cen energii w przyszłym roku skorzystać ma prawie 17 mln gospodarstw domowych. Koszt wsparcia to 23 mld złotych. Każda rodzina, która zaoszczędzi energię, będzie mogła liczyć na dziesięcioprocentowy upust na przyszłe rachunki.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl