Kolejny atak Rosji na infrastrukturę cywilną Ukrainy

Rosja kolejny raz kieruje rakiety i drony na infrastrukturę cywilną Ukrainy. W Charkowie zginęła rodzina z trojgiem małych dzieci. O zatwierdzenie wsparcia dla Ukrainy apelował do amerykańskiego Kongresu podczas wizyty w Waszyngtonie kanclerz Niemiec, Olaf Scholz.

Po rosyjskim ataku rakietowym na Ukrainę, Charków płonie. Drony uderzyły w miejsca, w których przebywali cywile.

– Rosyjskie wojsko wystrzeliło z Biełgorodu drony typu Shahed. Około godziny 23.00, trzy z nich uderzyły w infrastrukturę w obwodzie charkowskim. Wybuchł potężny pożar, który objął całe osiedle – mówił Oleksandr Filchakow, szef Prokuratury Okręgowej w Charkowie.

Zginęło siedem osób, w tym troje małych dzieci. Poszukiwania jeszcze się nie zakończyły.  

– Teściowa zaczęła krzyczeć i to była ostatnia rzecz, jaką od niej usłyszeliśmy. Potem jej telefon się wyłączył. Los teściowej i teścia jest nieznany. Oboje byli w tym domu – relacjonowała mieszkanka Charkowa.

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, powołał nowego szefa Sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy. To kolejna zmiana na szczytach ukraińskiej armii. Wcześniej zdymisjonowany został naczelny dowódca wojska Walerij Załużny, którego zastąpił Ołeksandr Syrski.

– Za namową naczelnego dowódcy Ołeksandra Syrskiego nowym szefem Sztabu Generalnego mianowałem generała Anatolija Barhilewycza. To doświadczony człowiek, który rozumie zadania tej wojny i cele Ukrainy – mówił Wołodymyr Zełenski.

W Waszyngtonie przebywał kanclerz Niemiec, Olaf Scholz. Jest kolejnym europejskim politykiem, który wezwał Kongres Stanów Zjednoczonych do zatwierdzenia pomocy dla Ukrainy.

– USA dyskutują o dalszej pomocy. Prezydent wyraża się jasno i w tym się zgadzamy. Jeżeli w Kongresie USA nie uda się podjąć decyzji o udostępnieniu środków na dalsze wsparcie dla Ukrainy, będzie to stanowić zagrożenie dla zdolności Ukrainy do obrony własnej – stwierdził Olaf Scholz.

Rosja jest w stanie zaatakować kraj NATO. Sekretarz Generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego idzie krok dalej i mówi w wywiadzie dla niemieckiego „Welt am Sonntag”, że musimy być na to przygotowani.

– NATO nie szuka wojny z Rosją, ale musi być przygotowane na możliwą, trwającą nawet dziesięciolecia konfrontację z tym krajem – podkreślił Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

Władimir Putin w ostatnim wywiadzie, którego udzielił amerykańskiemu dziennikarzowi znanemu z prorosyjskich przekonań, przekonywał, że Rosja nie zaatakuje Polski. Pytanie, na ile można wierzyć w słowa rosyjskiego agresora, który również przekonywał, że nie zaatakuje Ukrainy.

– W żaden sposób, nie możemy wierzyć w żadne słowo Władimira Putina, ani jakichkolwiek przedstawicieli państwa rosyjskiego. To, co oni mówią, tak naprawdę dla nas nie ma większego znaczenia. My powinniśmy robić swoje – wskazał poseł PiS, Marcin Przydacz.

Ocenił również, że jest to próba uśpienia społeczeństwa przede wszystkim w zachodniej części Europy i w Stanach Zjednoczonych. Wywiad Z Władimirem Putinem został wykorzystany przez kremlowską propagandę.

TV Trwam News