Kibice modlili się u stóp Matki Bożej Częstochowskiej
Piłkarscy kibice z całej Polski XI raz pielgrzymowali przed obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Tegoroczne spotkanie odbyło się pod hasłem: „Zło dobrem zwyciężaj”.
Tutaj barwy klubowe nie grają roli.
– Ponad podziałami, nikt nikomu nie mówi, że jest np. z innego klubu, nie ma krzywych spojrzeń – wskazuje Damian Szczęsny.
Jak co roku kibice z całej Polski przyjechali przed obraz Matki Bożej w Częstochowie. Damian Szczęsny kibicuje Cracovii. Jak mówi, pielgrzymka kibiców tylko potwierdza, że piłkarscy fani na co dzień starają się żyć wartościami.
– Miłość do Boga, do Ojczyzny i honor – podkreśla kibic.
A skoro miłość do Polski, to uczestnicy pielgrzymki wspólnie odśpiewali hymn. Kibice to nie tylko doping – mówi Klaudia, która pielgrzymowała z Tych.
– Mamy zbiórki dla schronisk, mamy akcje dla dzieci, dla domów dziecka – tłumaczy rozmówca TV Trwam News.
Po to, by czynić dobro. I właśnie takie było hasło tegorocznego spotkania: „Zło dobrem zwyciężaj”. Za wzór duszpasterz kibiców ks. Jarosław Wąsowicz postawił w trakcie homilii rotmistrza Witolda Pileckiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszkę. Obaj zginęli z ręki komunistycznego reżimu.
– Duchowe przesłanie, jakie pozostawili po sobie przetrwało wszystkie szykany i dzisiaj wraca do nas z wielką mocą – zaznaczył kapłan.
I w ich życiu swoje odbicie znalazła dewiza: Bóg, Honor, Ojczyzna.
– Kochali Boga, ludzi, których On im stawiał na drogach życia i kochali Polskę – mówił kapelan kibiców.
„Zło dobrem zwyciężaj” – to hasło polskich patriotów – mówi kapitan Armii Krajowej Jerzy Nowicki.
– Przepiękne hasło. Tak powinno być, żeby każdy Polak tego hasła pilnował i się do niego dostosowywał – byłaby inna Polska – podkreśla kpt. Jerzy Nowicki.
W trakcie pielgrzymki kapłani poświęcili przywiezione przez kibiców barwy klubowe.
TV Trwam News/RIRM