Kasy agencyjne zamiast kas biletowych?
W tym tygodniu na dworcu w Ostrzeszowie może zostać wznowiony protest w obronie kasy biletowej. Ruch Obywatelski Obrony Kolei w tym mieście sprzeciwia się przekształceniu przez przewozy regionalne kas biletowych w kasy agencyjne lub biletomaty.
Taka zmiana to kolejny etap wyprzedaży majątku Polskiego, poza tym może skutkować zwolnieniami pracowników – mówi Mirosław Brylak z Ruch Obywatelskiego Obrony Kolei w Ostrzeszowie.
„Agent będzie otwierać kasy prawdopodobnie tylko na krótko przed odjazdem pociągu po to żeby obsłużyć ewentualnie pasażerów tuż przed odjazdem pociągu i chodzi o to żeby zmniejszyć koszty, przecież za każda kasjerką stoi rodzina. Tam są dzieci bo tyle ile znam kasjerek każda z nich jest matką i każda z nich wychowuje bądź wychowała dzieci. Jeśli zgodzą się pracować u agenta, dochód drastycznie spadnie. Do tego mamy nie będzie w domu ani w niedzielę ani w święta, bo ona będzie pracować u agenta bez urlopu na umowę zlecenie” – powiedział Mirosław Brylak.
W tej sprawie odbył się już 3-dniowy protest w ubiegłym miesiącu. Ruch Obrony Kolei wystosował też oświadczenie do wicemarszałka województwa wielkopolskiego, dyrektora spółki Przewozy Regionalne oraz lokalnych władz.
„Zawiesiliśmy protest dając szansę rozmowy władzom Przewozów Regionalnych czyli właściciela kas, ale po krótkim dialogu zerwaliśmy te rozmowy. Aktualnie czekamy na podjęcie dialogu ze strony urzędu marszałkowskiego w Poznaniu i pani prezes Przewozów Regionalnych. Niestety dz dzisiaj nikt się nie odezwał, także zamierzamy rozpocząć na nowo protest na dworcu” – dodaje Mirosław Brylak.
Mirosław Brylak podkreśla, że w sprawie obrony dworca w Ostrzeszowie zebrano już niemal 2 tyś podpisów.
Wypowiedź Mirosława Brylaka:
RIRM