ETO sprawdzi, na ile unijne fundusze sprzyjają temu, żeby chronić różnorodność biologiczną w Europie
Na ziemi może w krótkim czasie zginąć około milioma gatunków roślin i zwierząt. Wpływ na degradację środowiska ma niestety m.in. nadmierna chemizacja rolnictwa. To w jaki sposób Unia Europejska walczy o różnorodność biologiczną w rolnictwie ma sprawdzić Europejski Trybunał Obrachunkowy.
Degradacja środowiska naturalnego zbiera już swoje tragiczne żniwo.
– Według badań ekspertów Organizacji Narodów Zjednoczonych na ziemi może w krótkim czasie zginąć około milioma gatunków roślin i zwierząt – wskazuje Janusz Wojciechowski, audytor w Europejskim Trybunale Obrachunkowym.
Jeden z czynników tej degradacji to m.in. nadmierna chemizacja rolnictwa.
– Niestety największe zagrożenie jest ze strony rolnictwa, takiego pseudo-rolnictwa przemysłowego. Mamy do czynienia z takim zjawiskiem w Europie, że chemia wypiera z pól biologię, a tradycyjna hodowla zwierząt zamienia się w wielkie fabryki mięsa – podkreśla Janusz Wojciechowski.
Jak Unia Europejska radzi sobie z ochroną bioróżnorodności biologicznej w rolnictwie?
– UE teoretycznie przeciwko temu zjawisku się opowiada, są strategie zachowania bioróżnorodności, ale w praktyce bywa z tym różnie – akcentuje audytor w Europejskim Trybunale Obrachunkowym.
Jak jest naprawdę ma pokazać właśnie kontrola Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
– Europejski Trybunał Obrachunkowy podejmuje kontrolę, która zbada, na ile unijne fundusze sprzyjają temu, żeby chronić różnorodność biologiczną w Europie, a na ile tej bioróżnorodności zagrażają – podkreśla Janusz Wojciechowski.
Kontrola zostanie przeprowadzona w Komisji Europejskiej i w pięciu krajach członkowskich: w Niemczech, Irlandii, Rumunii na Cyprze i w Polsce.
TV Trwam News/RIRM