Ekonomiści ostrzegają: rozszerzenie kompetencji fiskusa zagrozi wolności i gospodarce

Od lipca tego roku „skarbówka” będzie mogła pozyskiwać dane z konta bankowego już nie tylko osoby prawnej, ale też  fizycznej. Będzie to możliwe w trakcie postępowania przygotowawczego lub czynności wyjaśniających w sprawie karnej skarbowej. Zmiany w przepisach o Krajowej Administracji Skarbowej wprowadzi nowelizacja Polskiego Ładu. Ekonomiści wskazują na zagrożenia dla wolności obywatelskich i konsekwencje ekonomiczne, jakie niesie za sobą pomysł kolejnego rozszerzenie kompetencji fiskusa.

Ten negatywny – zdaniem ekonomisty dr. Grzegorza Piątkowskiego – krok wpisuje się w światowy trend ograniczania wolności obywatelskich. Ekspert ocenił, że takie rozwiązanie zniechęci m.in. zagranicznych inwestorów i będzie miało niepożądane skutki dla gospodarki. Większa kontrola wywoła także negatywne skutki społeczne.

– Niestety buduje, wykształca wśród ludzi przyzwolenie społeczne na coraz to większą kontrolę. Kontrola państwowa oczywiście do pewnego stopnia musi być, natomiast budowa społeczeństwa obywatelskiego i społeczeństwa opartego na własnym zaufaniu jest kluczowa, jest ważniejsza niż złapanie jednego przestępcy na milion. Dodatkowo, jeśli weźmiemy pod uwagę, że karne postępowania skarbowe są często wszczynane, aby przeciąć bieg przedawnienia, mamy instrumentalne wszczęcie tego postępowania, w momencie kiedy ono wcale nie byłoby konieczne. W stosunku do osób fizycznych byłaby to tragedia, jeśli „skarbówka” na powszechną skalę zaczęłaby korzystać z tego typu narzędzi – zwrócił uwagę dr Grzegorz Piątkowski.

Co więcej, w myśl nowelizacji, danych z rachunku bankowego osoby fizycznej będzie mógł zażądać już nie tylko szef KAS czy naczelnik urzędu celno-skarbowego, ale także naczelnik urzędu skarbowego.

Obawy wobec nowych przepisów rozszerzających kompetencje fiskusa ma m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, który poprosił premiera Mateusza Morawieckiego o wyczerpujące uzasadnienie tych zmian.

RIRM