Donald Trump zeznawał w sprawie oskarżeń o oszustwa
Były prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, zeznawał przed sądem w sprawie oskarżeń o oszustwa. Były prezydent USA wielokrotnie ścierał się z prowadzącym sprawę sędzią. Skarżył się na niesprawiedliwość procesu.
Podczas rozprawy Donalda Trumpa – według medialnych doniesień – nie brakowało emocji. Były prezydent USA wielokrotnie ścierał się z sędzią prowadzącym sprawę. Skarżył się na niesprawiedliwość procesu.
– Pomyśleć, że jesteśmy pozwani i marnujemy cały ten czas i pieniądze, podczas gdy ludzie są zabijani na całym świecie, a ten kraj mógłby to zatrzymać, z inflacją i wszystkimi innymi problemami, które ma ten kraj. Myślę, że to jest hańba – mówił Donald Trump.
Donald Trump jest oskarżany przez nowojorską prokuraturę stanową o zawyżanie wartości swojego majątku. Były prezydent nie przyznał się do zarzutów, bowiem uważa, że wyceny niektórych jego posiadłości były wręcz zbyt niskie. Wskazywał na drobny druczek w dokumentach, który zdaniem Donalda Trumpa jednoznacznie dowodzi, że jego firma nie miała na celu zwodzenia kontrahentów. Zdanie prokuratury jest tu jednak odmienne.
– Z dokumentów wynika, że w rzeczywistości fałszywie zawyżał swój majątek, aby zasadniczo wzbogacić siebie i swoją rodzinę. W dalszym ciągu uporczywie dopuszczał się oszustw. Liczby nie kłamią – podkreśliła Letitia James, prokurator generalna Nowego Jorku.
Prokurator generalna Nowego Jorku wskazywała na nieodpowiednie zachowanie Donalda Trumpa, który według jej relacji z miejsca dla świadka rzucał obelgami. Nieodpowiednio w stosunku do obrony miał się również zachowywać sam sędzia, o czym mówiła prawnik byłego prezydenta.
– Z góry ustalił, że mój klient dopuścił się oszustwa, zanim w ogóle weszliśmy na salę sądową – podsumowała Aliny Habby, prawnik Donalda Trumpa.
Wcześniej w procesie swoje zeznania składali również synowie Donalda Trumpa. Jeden z nich stoi bowiem na czele firmy Trump Organization.
TV Trwam News