Do „Konstytucji dla Nauki” prawdopodobnie zostaną wprowadzone poprawki
Najprawdopodobniej do „Konstytucji dla Nauki” zostaną wprowadzone jeszcze poprawki. 20 marca projektem ustawy o szkolnictwie wyższym ma zająć się rząd. Wcześniej Komitet Stały Rady Ministrów ma rozstrzygnąć kwestię budżetu na naukę.
Przepisy powstały w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, którym kieruje wicepremier Jarosław Gowin. Ustawa dzieli jednak posłów Zjednoczonej Prawicy. Zastrzeżenia do niej ma część polityków Prawa i Sprawiedliwości. W ich ocenie, tzw. Ustawa 2.0 wprowadza do świata nauki rozwiązania czysto rynkowe.
Wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek pytana o los projektu, stwierdziła, że trwają rozmowy na ten temat.
– Nie jest tajemnicą, że na temat tej ustawy różni ludzie rozmawiają w różnych kręgach. Wiem o tym, że miały być pewne zmiany wprowadzone przed przedłożeniem do Rady Ministrów tej „Konstytucji dla Nauki”. Zobaczymy, czy będą i wtedy będziemy podejmować decyzje. Trudno jest mówić o projekcie, kiedy nie zna się ostatecznej wersji, a dyskutuje się na podstawie informacji uzyskanych tu i ówdzie – akcentowała rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Negatywnie na temat regulacji wypowiada się także część środowiska akademickiego. 145 przedstawicieli świata nauki w ubiegłym miesiącu skierowało list otwarty do wicepremiera Jarosława Gowina. W ich ocenie, planowana reforma zawiera groźne rozwiązania, których wejście w życie spowoduje olbrzymi, niekorzystny przewrót w szkolnictwie akademickim.
Tak zwana Konstytucja dla Nauki ma zastąpić cztery obecnie obowiązujące ustawy. O połowę ma się też zmniejszyć liczba rozporządzeń. Resort nauki chce, by nowa Ustawa 2.0 weszła w życie od 1 października tego roku.
RIRM