Co z organizacją wesel?
Od poniedziałku zjemy obiad w ulubionej restauracji. Działalność wznowią kawiarnie i bary. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy będą mogły odbywać się uroczystości weselne. W niepewności czekają tysiące przyszłych par młodych. Według zapowiedzi wicepremier Jadwigi Emilewicz, niebawem ruszą imprezy okolicznościowe do 50 osób.
Pani Marta wraz z narzeczonym ślub i wesele mają dopięte na ostatni guzik.
– Ślub mamy zaplanowany na koniec czerwca. Planowanie ślubu rozpoczęliśmy z ponad 2-letnim wyprzedzeniem – powiedziała przyszła panna młoda, Marta Turek.
Do naszej redakcji napłynęły relacje par, które w tym roku mają wziąć wymarzony ślub.
„W piątek miał odbyć się nasz długo wyczekiwany ślub wraz z wielkim weselem na 200 osób. Druga <<zaklepana>> data to 19 czerwca, mamy też trzecią na 28 sierpnia. Ale nie wiemy nic. Więc jesteśmy w kropce. To ogromny stres i niepewność” – napisała Agnieszka.
Stres i niepewność, bo dotąd nie było jasnego komunikatu przedstawicieli władz, kiedy należy spodziewać się wznowienia możliwości organizacji wesel. Dlatego przyszli państwo młodzi wspólnie z przedstawicielami branży ślubnej wzięli sprawy w swoje ręce. Na Facebooku stworzono specjalną [grupę].
– Powstają petycje, powstają oficjalne pisma. Przesłaliśmy też sporo wytycznych, jeśli chodzi o wznowienie możliwości organizacji wesel – zaznaczyła Marta Turek.
Petycja z wytycznymi trafiła m.in. do Kancelarii Premiera, szczegółowo opisano w niej reżim sanitarny, w jakim mogłyby odbyć się wesela.
– Pary młode oraz usługodawcy proponują limit 80 procent przepustowości sali w celu ułatwienia możliwości dystansowania się. Ujęliśmy też w tych wytycznych takie oczywiste rzeczy, jak dezynfekcja rąk, jak jeden kelner obsługujący jeden stolik, przy którym siedzi tylko rodzina”– podkreśliła wodzirej, animator, Andżelika Walaszek-Pokora
Inicjatorzy petycji chcą, by dostrzeżono ich problem. Na profilach społecznościowych przedstawicieli rządu i Kancelarii Prezydenta ruszyła akcja #cozweselami. Narzeczeni piszą o swojej sytuacji, usługodawcy o ponoszonych stratach, a te są ogromne.
„Gdy weszły obostrzenia zostałem bez pracy, bez grosza. (…) Trzeba sobie radzić samemu. Jak mam funkcjonować kolejny miesiąc bez jakiegokolwiek zarobku?” – napisał właściciel firmy usługowej, Mateusz,
Źródła dochodu pozbawiona jest również pani Andżelika Walaszek-Pokora.
– Na chwilę obecną nie ma pracy. Na pewno trzeci miesiąc, ale też i do przodu, ponieważ wszystkie pary młode, z którymi miałam podpisane umowy na zaś, już do sierpnia się wycofały – powiedziała Andżelika Walaszek-Pokora.
Światełkiem w tunelu miało być wznowienie działalności branży gastronomicznej. Ale minister zdrowia szybko wyjaśnił, że to odrębne usługi.
– Pozwólmy ruszyć sektorowi gastronomicznemu zanim będziemy mówili, że można zrobić duże imprezy, jakimi są wesela, duże spotkania integracyjne czy inne wydarzenia w lokalach, które z natury swojej nie są możliwe w reżimie dystansowania się – mówił minister zdrowia, prof. Łukasz Szumowski.
Obecnie trwa oczekiwania na regulacje w ramach IV etapu odmrażania gospodarki. Być może wówczas możliwa będzie organizacja wesel. Konkretna deklaracja pada z ust wicepremier, minister rozwoju Jadwigi Emilewicz.
– Już dziś wiemy, że uroczystości do 50 osób będą mogły się w najbliższym czasie odbywać, rozumiem, że rozmawiamy o większych wydarzeniach, więc podejmiemy jeszcze w tym tygodniu rozmowy – powiedziała Jadwigi Emilewicz.
Na takie rozmowy przedstawicieli branży ślubnej na najbliższy wtorek zaprosił rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw, który chce całkowitego odblokowania polskiej gospodarki od 1 lipca. Jak mówił Adam Abramowicz, trzeba mieć na uwadze specyfikę wesel.
– Tam ta styczność ludzi jest dosyć bliska, izolacja nie wchodzi w grę, ale czynnikiem pozytywnym jest to, że wesele to są ludzie, którzy są określeni. Generalnie jak się zaprasza, to się wie kogo się zaprasza i my będziemy apelować do Ministerstwa Zdrowia, by wzięło to pod uwagę – podkreślił Adam Abramowicz.
Wicepremier i minister rozwoju nie ukrywa, że przy organizacji tegorocznych wesel kluczowym wyznacznikiem będzie zdrowie uczestników przyjęcia.
– Będziemy chcieli także przemyśleć, jak w momencie, kiedy będzie zgoda na organizację tego typu imprez, jak one powinny wyglądać, biorąc pod uwagę zalecenia ministra zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego – zaznaczyła Jadwiga Emilewicz.
Pewne jest to, że od jutra sakramentalne tak w kościele państwa młodych będzie mogła usłyszeć większa część rodziny. Wchodzą bowiem nowe przepisy, w myśl których we Mszy świętej może uczestniczyć jedna osoba na 10 metrów kwadratowych.
TV Trwam News