Białystok przeciwny represjom Polaków na Białorusi

Rada Miasta Białystok sprzeciwia się represjom wobec Polaków na Białorusi. Białostoccy radni przyjęli w poniedziałek stanowisko w tej sprawie.

Rada Miasta opowiedziała się też za zawieszeniem oficjalnej współpracy z władzami Grodna, które jest miastem partnerskim Białegostoku. Prezydent miasta poinformował, że od wyborów na Białorusi nieformalnie zawiesił współpracę.

Rada podkreśliła, iż nie pogodzi się z tym, że rodacy z sąsiedniego Grodna, Brześcia, Lidy czy Wołkowyska doznają prześladowań, ponieważ są Polakami.

Radni wyrazili solidarność z aresztowanymi, a także opowiedzieli się za zawieszeniem współpracy z Grodnem do czasu uwolnienia polskich działaczy oraz zakończenia represji wobec organizacji i szkół polskich na Białorusi.

Podczas sesji Rady Miasta padł też pomysł udzielania pomocy Białorusinom opuszczającym swój kraj. Wyszedł z nim Piotr Jankowski, radny Prawa i Sprawiedliwości.

– Moja propozycja jest taka, abyśmy wspólnie popracowali w kierunku zastanowienia się, czy istnieje możliwość, aby utworzyć fundusz, komórkę lub też zespół w magistracie naszego miasta, który by wspierał tych ludzi, ponieważ nagle zostali „przesadzeni” z Białorusi do Polski, do Białegostoku. Mają naprawdę bardzo duże problemy z organizacją i adaptacją. Moja propozycja to tak naprawdę odpowiedź na nieformalny apel. Białystok ma możliwość zaistnienia na mapie Polski jako miasto, które będzie w tej sytuacji szczególnym ośrodkiem wspierającym – przekonywał Piotr Jankowski.

Stanowisko radnych ma związek z zatrzymaniami przez białoruską milicję i postępowaniami karnymi wobec działaczy Związku Polaków na Białorusi. Poparł je też Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

RIRM