Aptekarze proszą premiera o spotkanie

Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej zwrócił się do premiera Donalda Tuska z prośbą o spotkanie z przedstawicielami samorządu aptekarskiego w związku z „trudną i dla pacjentów, i dla aptekarzy sytuacją na rynku aptecznym i rynku leków”.

Aptekarze skarżą się m.in. na trudną sytuację ekonomiczną wynikającą ze strat, jakie ponoszą w związku z wydawaniem leków refundowanych. Domagają się też likwidacji pozaaptecznego obrotu lekami. W liście, jaki prezes NRA Grzegorz Kucharewicz przesłał do kancelarii premiera, wskazano m.in. na problemy wymagające pilnych działań rządu i premiera.

Według NRL są to: „dramatyczna sytuacja ekonomiczna polskich aptek, grożąca destabilizacją systemu dystrybucji aptecznej, wywóz leków za granicę w ramach eksportu równoległego, pozbawiający polskich pacjentów dostępu do leków ratujących zdrowie i życie, limitowanie ich dostaw do aptek w związku z prowadzeniem przez niektóre firmy farmaceutyczne tzw. sprzedaży bezpośredniej, rozszerzający się obrót pozaapteczny produktami leczniczymi, nad którym państwo nie ma praktycznie żadnej kontroli, brak w polskim prawie farmaceutycznym istotnych regulacji, obowiązujących od lat w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej, które mają wpływ na prawidłowe funkcjonowanie rynku aptek”.

Kucharewicz w imieniu samorządu aptekarskiego zwrócił się z prośbą do premiera o spotkanie z przedstawicielami Naczelnej Izby Aptekarskiej. „Kierujemy się nie tylko troską o naszych pacjentów, o prawidłowe zaopatrzenie ich w leki ratujące zdrowie i życie, ale także odpowiedzialnością za przyszłość polskiego aptekarstwa i zawodu farmaceuty, będącego zawodem zaufania publicznego” – podkreślił prezes NRA. Jak dodał, „w interesie naszego państwa i jego obywateli jest stworzenie aptekom, które są placówkami ochrony zdrowia publicznego, stabilnych warunków działalności”. Podkreślił, że „od wielu lat sytuacja ekonomiczna aptek stale się pogarsza, a wydawanie przez nie leków refundowanych przynosi coraz większe straty”.

Według NRA konieczna jest np. „zmiana przepisu ustawy o refundacji leków dotyczącego sposobu naliczania marży detalicznej”. Środowisko aptekarzy chce także „wprowadzenia mechanizmów rekompensujących im szkody ponoszone systematycznie w wyniku przecen zapasów magazynowych w związku ze zmianami cen leków na listach refundacyjnych (lista akutalizowana jest co dwa miesiące – PAP). Według NRA, straty te w 2012 r. wyniosły 90 mln zł, a w 2013 r. – 59 mln zł. Aptekarze chcą ponadto, aby rząd radykalnie ograniczył pozaapteczny obrót lekami, ponieważ stanowi on „poważne zagrożenie dla zdrowia obywateli”.

„Leki muszą wrócić do apteki. (…) Tylko w aptekach są właściwe warunki do ich przechowywania i tylko tam pacjent uzyska rzetelną informację o nabywanym leku” – przekonuje NRL. Kolejną kwestią – która według samorządu aptekarzy – wymaga uregulowania, jest nowelizacja Prawa farmaceutycznego tak, aby „przy wydawaniu zezwoleń na prowadzenie apteki uwzględniane były kryteria demograficzne i geograficzne”. W ocenie NRA, „sytuacja na rynku aptek jest krytyczna” i grozi upadkiem indywidualnego aptekarstwa. „Terapia musi być szybka i skuteczna” – podkreślają aptekarze.

Ustawa refundacyjna weszła w życie 1 stycznia 2012 r.; wprowadziła m.in. urzędowe ceny i marże leków refundowanych, zakaz promocji i reklamy aptek oraz stosowania zachęt, czyli np. przekazywania przez firmy farmaceutyczne darmowych leków dla szpitali. Zgodnie z ustawą Ministerstwo Zdrowia co dwa miesiące aktualizuje listę leków refundowanych w formie obwieszczenia. Resort zdrowia w ubiegłym roku przygotował projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej. Przewiduje on m.in. ogłaszanie listy refundacyjnej co trzy miesiące, wprowadzenie dla aptekarzy obowiązku informowania pacjenta o najtańszym zamienniku leku, a także ograniczenia możliwości wywozu leków z Polski w sytuacji ich braku lub ograniczonej dostępności dla pacjentów w naszym kraju.

PAP

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl