Złożone relacje Wałęsy z SB

Z dr. Sławomirem Cenckiewiczem, historykiem z Instytutu Pamięci Narodowej, współautorem książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”, rozmawia Wojciech Wybranowski


Dlaczego z dr. Piotrem Gontarczykiem postanowili Panowie odsłonić pewne nieznane opinii publicznej fakty z przeszłości Lecha Wałęsy?


– Od wielu lat zajmuję się oporem społecznym i ruchem antykomunistycznym w Trójmieście. Już w 2003 r. dotarłem do doniesień TW ps. „Bolek”, które pokrótce omówiłem m.in. w książce „Oczami bezpieki”. Później, już po 2005 r., rozpocząłem pracę nad przygotowaniem tomu źródeł SB do dziejów oporu społecznego w Trójmieście lat 70., w którym również znajdą się dokumenty TW ps. „Bolek”. Jednak w 2007 r. materiałów dotyczących Wałęsy było na tyle dużo, że postanowiłem przygotować odrębną publikację. Zaprosiłem do tego projektu Piotra Gontarczyka, który jest świetnym specjalistą od spraw związanych z archiwaliami i ewidencją operacyjną byłej SB. Uznaliśmy zatem, że z jednej strony sprawa jest interesująca z punktu widzenia historii, z drugiej natomiast – ze względu na publiczne indagowanie IPN w sprawie Wałęsy, powinna być ona w sposób rzetelny opisana naukowo. Książkę recenzowało trzech profesorów historii i socjolog. Poza tym czytało ją dwóch samodzielnych pracowników naukowych IPN. Prezes IPN Janusz Kurtyka podjął decyzję o wydaniu naszej pracy przez Instytut.


Zdawał Pan sobie sprawę z burzy, jaką wywoła ta publikacja?


– Historyk nie powinien się zastanawiać nad tym, czy będzie lubiany za podejmowanie trudnych problemów badawczych. Zadaniem IPN jest zajmować się sprawami, które należą do najtrudniejszych w dziejach Polski. A taką jest m.in. kwestia złożonych relacji Wałęsy z SB. Jesteśmy gotowi do każdej rzetelnej i merytorycznej dyskusji nad książką. Jeśli napisaliśmy nieprawdę lub źle zinterpretowaliśmy jakieś dokumenty, to należy w sposób precyzyjny i rzeczowy nam to udowodnić. Taka dyskusja jest zawsze przydatna.


Krytycy twierdzą, że Panów publikacja to „kwity na Wałęsę”. Co w rzeczywistości zawiera? Jakiego typu dokumenty, analizy, informacje?


– Zasadniczym celem prawie 800-stronicowej książki było ukazanie historii relacji Lecha Wałęsy z SB i związanych z tym konsekwencji w okresie późniejszym. W latach 1970-1976 Lech Wałęsa rejestrowany był w ewidencji operacyjnej gdańskiej SB jako TW ps. „Bolek”. Książka składa się z 18 rozdziałów, w których opisano dzieje sprawy TW ps. „Bolek” od roku 1970 aż do 2008. Podstawą źródłową książki są dokumenty przechowywane nie tylko w archiwach IPN, chociaż stanowią one najważniejszy zbiór wykorzystanych dokumentów, bowiem rzecz dotyczy komunistycznych służb specjalnych. Autorzy wykorzystali ponadto archiwalia Archiwum Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego w Krakowie, Archiwum Państwowego w Gdańsku, Prokuratury Rejonowej w Gdyni, Biura Obsługi Mieszkańców w Gdańsku Stogach, Zakładu Obsługi Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego – Dział Likwidowanych Jednostek Organizacyjnych w Gdańsku, oraz ze zbiorów prywatnych. Wszystkie dokumenty – zgodnie z kanonem nauki – zostały poddane stosownej analizie i niezbędnej weryfikacji.


Dziękuję za rozmowę.
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl