Słońce nad Fatimą

Po raz kolejny nad Fatimą pojawiło się niezwykłe zjawisko atmosferyczne –
słońce otoczone różnokolorową obręczą. Podobnie jak przed rokiem fenomen
wystąpił na niebie 13 maja br. w trakcie odbywających się w sanktuarium
uroczystości fatimskich w 95. rocznicę objawień Matki Bożej. Chciałoby się rzec:
cud!? Raczej należy – jeśli już – bardziej mówić o znaku! Dlaczego jednak znów
słońce? Dlaczego właśnie w tym miejscu i czasie?

Nie sposób przejść obojętnie wobec tych wydarzeń; zupełne ich lekceważenie
nie współgra z treścią samego przesłania Matki Bożej z 1917 r. oraz z faktami
historycznymi. Matka Boża mówiła w sposób niebudzący żadnych wątpliwości: "Chcę,
abyście nadal przychodzili do Cova da Iria 13 i odmawiali codziennie Różaniec. W
ostatnim miesiącu uczynię cud, aby wszyscy uwierzyli". Dlatego też w
październiku 1917 r., kiedy słońce nad Fatimą "zatańczyło", najbardziej
zatwardziali ateiści i wrogowie Kościoła nawracali się wobec tak jednoznacznych
znaków.

Więcej, Fatimska Pani zapowiedziała w 1917 r. kolejne znaki: "Wojna zbliża
się ku końcowi. Ale jeżeli ludzie nie przestaną obrażać Boga, to w czasie
pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga wojna, gorsza. Kiedy pewnej nocy
ujrzycie nieznane światło, wiedzcie, że jest to wielki znak od Boga, że zbliża
się kara na świat za liczne jego zbrodnie, będzie wojna, głód, prześladowanie
Kościoła i Ojca Świętego". Zauważmy, że w tym czasie Papieżem był Benedykt XV,
zatem jest to proroctwo zapowiadające imię Papieża, którego pontyfikat
przypadnie na początek kolejnej wojny. Zapowiedziane światło to zorza polarna
widziana w nocy 25 stycznia 1938 r. w całej Europie, także w Polsce; Siostra
Łucja uznała je za znak zapowiedziany z Nieba.

Zamach na Jana Pawła II 13 maja 1981 r. został również uznany za znak
wskazujący na Fatimę i łączący pontyfikat Papieża Polaka z orędziem fatimskim,
co osiągnęło swe apogeum w poświęceniu 25 marca 1984 r. świata i Rosji
Niepokalanemu Sercu Maryi.

Zatem skoro obecnie w czasie dziękczynienia za beatyfikację Jana Pawła II w
2011 r. oraz w czasie dziękczynienia za dar orędzia nadziei w 95. rocznicę
objawień mają miejsce pewne znaki, należy mimo wszystko postawić pytanie: czy
Niebo nie wskazuje na coś, co umyka naszej uwadze? W 30. rocznicę objawień
fatimskich w Polsce wzywano: "Czas najwyższy zadośćuczynić życzeniu Matki
Najświętszej, zwłaszcza że periculum in mora" – (tzn. niebezpieczeństwo w
zwlekaniu). Wchodzimy na niebezpieczny grunt, zwlekając z wprowadzeniem
powszechnej praktyki nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca, o które prosiła
Matka Boża. Skoro do dziś nie wypełniliśmy Jej prośby, tego rodzaju znaki
powinny skłonić nas do zastanowienia. Nie szukajmy sensacji, ale podejmijmy
głęboką refleksję nad treścią orędzia z 1917 roku. Próbujmy rozeznawać znaki
czasu i stawiać bardzo konkretne pytania. Ksiądz biskup Stanisław Czajka w 1948
r. przypominał: "Sama Matka Najświętsza wyraziła życzenie w Fatimie, aby
poświęcono świat Jej Niepokalanemu Sercu. Ale jednym i tym samym zdaniem
wyraziła także życzenie o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty
miesiąca". Zatem zastanówmy się: czy Niebo nam czegoś i dziś nie przypomina?

ks. Krzysztof Czapla SAC
dyrektor Sekretariatu Fatimskiego w Zakopanem

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl