Rosja: Nie odtajnimy prawdy o Katyniu

Moskwa nie odtajni akt dotyczących śledztwa w sprawie mordu NKWD na polskich oficerach z 1940 roku – poinformował wczoraj zastępca szefa kancelarii rządu Rosji Jurij Uszakow.

– Jeśli chodzi o odtajnienie, to mamy swój tryb postępowania i wszystko, co można było, już odtajniono – podkreślił wczoraj doradca premiera Władimira Putina, Jurij Uszakow. Ponadto jego zdaniem, „nielogiczne” są „pretensje” w tej sprawie wysuwane pod adresem Rosji, gdyż „inne kraje też nie odtajniają wszystkiego”. – Stosunki polsko-brytyjskie także mają swoje zamknięte strony, w związku z czym nie sądzę, aby na tej podstawie można było znaleźć kompromis – cytuje jego słowa agencja ITAR-TASS. Wiceszef administracji premiera Rosji podkreślił również, iż główne posłanie, jakie Moskwa zamierza przekazać stronie polskiej, sprowadza się do tego, że historia nie powinna hamować rozwoju dwustronnych stosunków pomiędzy oboma krajami. W związku z tym twierdzi on, iż temat Katynia należy jedynie „przełożyć na wyrażenie żalu i rozumienia tej tragedii przez obie strony” oraz zaprzestać poruszania „konkretnych detali, które przeszkadzają dalszej współpracy”. Rosyjski polityk forsuje także opinię, jakoby z podobnym stanowiskiem zgadzała się większość polskich polityków.
Przedstawiciel moskiewskiego rządu odnosząc się do dzisiejszych obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, w których udział weźmie premier Władimir Putin, poinformował, że wśród głównych celów tejże wizyty będzie podjęcie wraz z premierem Donaldem Tuskiem „pierwszej w kontekście międzynarodowym próby przeciwstawienia się rewidowaniu wyników II wojny światowej”.