Powołani, by iść do potrzebujących
Z uznaniem za pracę na całym świecie dziękował wczoraj polskim redemptorystom o. Michael Brehl, generał Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela. – Mam nadzieję, że będziemy w stanie uczyć się z waszego doświadczenia i z darów, którymi nas obdarzacie, abyśmy w sposób efektywny i pełny zanieśli Dobrą Nowinę najbardziej ubogim – podkreślił ojciec generał. Uroczystej Eucharystii w sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej z okazji zakończonego jubileuszu 100-lecia powstania Warszawskiej Prowincji Redemptorystów i kanonizacji św. Klemensa Hofbauera przewodniczył o. dr Jacek Dembek, konsultor generalny Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela.
„Prowincja Polska stoi na własnych nogach. Ona teraz musi rosnąć, rozwijać się, potężnieć pod każdym względem na chwałę Bożą i ku zbawieniu dusz i dobra ogólnego. Oby ją Bóg Wszechmogący, Matka Najświętsza i św. Klemens mieli w swojej opiece” – tymi słowami ojca Karola Sobka z kroniki klasztoru Redemptorystów na krakowskim Podgórzu z 1910 roku powitał zgromadzonych na uroczystościach o. Ryszard Bożek, prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów.
W homilii o. Dembek zaznaczył, nawiązując do rocznicy działalności prowincji, że jest to świętowanie wierności w dwóch wymiarach: Bogu, który powołuje, i ludziom, do których redemptoryści zostali posłani. Jednak – jak dodał – wierność ta nie jest łatwa. – Jeżeli chcemy być wierni Bogu, który nas posyła i wzywa nas do głoszenia Ewangelii, to nie możemy ulec pokusie wygłaszania gładkich słów głaszczących intelektualną pychę wybranych. Nie możemy ulec pokusie reklamowania takich czy innych rzeczy. Musimy mówić prawdę, a prawda bywa niewygodna – mówił o. Dembek. Dodał, że jeżeli redemptoryści chcą być wierni Bogu, to muszą tę prawdę głosić. – Jeżeli dzisiaj przez takie czy inne media zadajemy pytania niewygodne dla wielu, poczynając od najwyższych sfer, to musimy to robić nie dlatego, że mamy ochotę wdawać się w politykę, ale dlatego, że Bóg nas wezwał do głoszenia prawdy i Bóg nas wezwał do głoszenia tej prawdy ubogim i opuszczonym – ludziom, za którymi nikt się nie ujmie, o których najszybciej się zapomina – podkreślił konsultor generalny zgromadzenia. Przypomniał, że właśnie m.in. dzięki jednemu z dzieł redemptorystów warszawskiej prowincji, jakim jest Radio Maryja, ten głos prawdy, głos ewangelicznego przepowiadania dociera do najodleglejszych zakątków świata, także do ludzi chorych, starszych, samotnych i opuszczonych. Zaznaczył, że mimo tak wielkiego dobra, jakie ze sobą niosą dzieła powstałe wokół Radia Maryja, są one krytykowane, dlatego trzeba modlitwy, nadziei, wierności i wsparcia.
Jak przekonywał o. Dembek, redemptoryści, którzy pracują w 18 krajach świata, mimo trudności będą tak długo głosić Ewangelię, dopóki będą ludzie, którzy jej potrzebują. Akcentował, że słowa te wypowiadane publicznie są wyrazem zobowiązania, a zarazem pragnienia, aby wierność, której redemptoryści wielokrotnie w historii dawali świadectwo, była tym, co także współcześnie żyjący potrafią odczytać w zgromadzeniu. – Niech ta wierność i zrodzona z niej radość, zrodzony z niej pokój towarzyszy nam wszystkim, nam, redemptorystom, i wam, wśród których żyjemy, spośród których jesteśmy i dla których jesteśmy – zaznaczył o. Dembek.
W niedzielnych uroczystościach zakończenia roku jubileuszowego udział wzięli m.in. członkowie Zarządu Generalnego Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela oraz przełożeni prowincji z Europy Środkowej i Zachodniej, a także przedstawiciele krajów misyjnych, gdzie redemptoryści sprawują swą posługę. Eucharystię transmitowały Radio Maryja i Telewizja Trwam.
Mariusz Kamieniecki
O. Zdzisław Klafka, prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów w latach 2002-2008:
Setna rocznica założenia Warszawskiej Prowincji Redemptorystów i kanonizacji św. Klemensa Hofbauera to dla każdego z nas, polskich redemptorystów, szczególna okazja, by stanąć przed Bogiem i podziękować, że wybrał nas i uznał za godnych głoszenia Dobrej Nowiny ludziom opuszczonym i spragnionym pokarmu Bożego Słowa na całym świecie. Tym, co charakteryzowało polskich redemptorystów przez te ostatnie sto lat, jest z pewnością ogromny zapał w głoszeniu Ewangelii poprzez rekolekcje i misje parafialne w duchu naszego założyciela św. Alfonsa M. de Liguoriego oraz św. Klemensa. W tej misji ewangelizacyjnej redemptoryści przez sto lat zawsze szukali nowych form przepowiadania adekwatnych do potrzeb czasu, wzorując się na św. Klemensie, który właśnie w Polsce, w Warszawie, założył pierwszą wspólnotę poza Italią. Redemptoryści polscy zawsze mieli świadomość, że ich sposób ewangelizacji powinien obejmować całego człowieka, we wszystkich jego wymiarach i dziedzinach, aby mógł on zostać autentycznie wyzwolony i zbawiony.
not. MaK