Łukaszenko szuka alternatywy dla Rosji

Na tle wzrastającego napięcia na linii Mińsk – Moskwa Białoruś zaczęła intensywnie poszukiwać nowych rozwiązań, zwłaszcza w sferze współpracy energetycznej. W stolicy Azerbejdżanu, Baku, o dostawach ropy i gazu rozmawiali przedstawiciele rządu na czele z wicepremierem Władimirem Siemaszką. Z kolei prezydent Aleksander Łukaszenko zabiegał o dostawy irańskich surowców na Białoruś.

– Poruszone zostały sprawy rozwoju współpracy obustronnej oraz realizacji porozumień, osiągniętych podczas wizyty prezydenta Azerbejdżanu, Ilchama Alijewa, na Białorusi – poinformowały po poniedziałkowych rozmowach przedstawicieli rządów obu państw oficjalne źródła w Baku. Według wicepremiera Siemaszki, głównym celem jego wizyty w Azerbejdżanie było opracowanie możliwości utworzenia wspólnych przedsiębiorstw, między innymi w dziedzinie wydobywania i transportu ropy naftowej.
Pogorszenie relacji z Rosją w sferze paliwowej zmusiło Białoruś do poszukiwania nowych, alternatywnych źródeł ropy i gazu. Mińsk pokłada duże nadzieje w Azerbejdżanie, „któremu Łukaszenko jest gotów udostępnić białoruski teren oraz rurociągi dla tranzytu ropy kaspijskiej do krajów nadbałtyckich oraz do Polski. Azerbejdżan ma bogate złoża ropy i gazu, a Białoruś – potężny kompleks rafineryjny. To jest podstawa, na której mogą korzystnie rozwijać się stosunki pomiędzy dwoma państwami w sferze energetyki – mówił ostatnio Aleksander Łukaszenko, cytowany przez rosyjskie media, nie ukrywając już zmiany dotychczasowego kursu.
Jednak jak na razie strona azerbejdżańska nie podjęła konkretnych ruchów w kierunku realizacji tych projektów.
Z kolei w Iranie prezydent Aleksander Łukaszenko, który spotkał się z prezydentem tego kraju Machmudem Achmadineżadem oraz przedstawicielami władz, zabiegał o dostawy irańskiego gazu i ropy naftowej.