Kto manipuluje przy tym śledztwie?

Z mec. Bogdanem Borkowskim, pełnomocnikiem rodziny Olewników, rozmawia
Paweł Tunia

Dlaczego Włodzimierz Olewnik chce ponownie zeznawać przed komisją?
– Na spotkaniu z prezydium komisji złożyliśmy wniosek, by odbyło się
przesłuchanie przed całą komisją w trybie jawnym z uwagi na nowe okoliczności,
które zostały ujawnione w ostatnich dniach, a nie do końca są one potwierdzone.
Pan Włodzimierz Olewnik chce wypowiedzieć się przed komisją na temat pracy
prokuratury i policji w kontekście tych ujawnianych przez media rewelacji, które
nie są informacjami prawdziwymi.

Czy spotkanie z prokuratorami z Gdańska wyjaśniło wątpliwości pana Olewnika?
– Przez prokuraturę zostały zdementowane te bardzo oszczercze wobec rodziny i
Krzysztofa zarzuty, chodzi m.in. o kobiety, które miały rzekomo znaleźć się w
domu. Prokuratura jednoznacznie to zdementowała, a także poinformowała nas, że
nie była źródłem przecieku do mediów. Powiedzieliśmy, że sprawa jest bardzo
niepokojąca, tym bardziej że prokuratura dopiero na trzeci dzień po tych
nieprawdziwych doniesieniach medialnych zdecydowała się je zdementować. Dlatego
trzeba tę sprawę zbadać, kto był źródłem takiego przecieku i komu zależało, żeby
na tak newralgicznym etapie śledztwa, jakim będzie konfrontacja Danuty Olewnik z
policjantami, ukazały się podobne oszczercze ataki i powróciły w domniemaniu
hipotezy o samouprowadzeniu się albo udziale Krzysztofa w sfingowaniu tego
porwania. Pojawiały się też hipotezy, że Krzysztof mógł być świadkiem jakiegoś
zabójstwa w domu i dlatego mógł zostać porwany. Tego typu hipotezy są bardzo
niebezpieczne i mam wrażenie, że były one próbą odwrócenia uwagi opinii
publicznej z właściwego toru tego śledztwa, jakim są bądź to zaniedbania, bądź
celowe działania niektórych funkcjonariuszy w tym śledztwie.

Dotychczasowe wyniki badania krwi wykluczają, że w domu Krzysztofa Olewnika
mogła zostać postrzelona kobieta…

– W sprawie śladów krwi prokuratura przekazała nam ekspertyzę, której wyników
nie możemy ujawniać, ale ponad wszelką wątpliwość ślady krwi dały możliwość
identyfikacji DNA, które należy do mężczyzny. Ten ślad DNA będzie w tej chwili
identyfikowany z różnymi ofiarami niewyjaśnionych zgonów na terenie woj.
mazowieckiego.

Ustalono już termin konfrontacji córki pana Włodzimierza Olewnika z
policjantami?

– Nie jest jeszcze ustalony. Prokuratorzy są do niej procesowo przygotowani,
ponieważ sąd odrzucił zażalenia policjantów, którzy skarżyli się na tę czynność.
Myślę, że konfrontacja może nastąpić jeszcze w październiku.

Dziękuję za rozmowę.

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl