Zamknięcie śledztwa smoleńskiego bez wraku Tu-154M?
Niewykluczone, że zamknięcie śledztwa dot. katastrofy pod Smoleńskiem odbędzie się bez wraku Tupolewa Tu-154M. Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski mówi, że istnieje taka możliwość prawna.
Prokurator dodaje, że w takiej sytuacji śledczy z Polski musieliby przeprowadzić w Rosji wszelkie czynności procesowe z udziałem międzynarodowego sprzętu. Bogdan Święczkowski zaznacza, że wszystko zależy od tego, jak zachowa się Federacja Rosyjska.
Poseł Stanisław Piotrowicz, członek Krajowej Radu Prokuratury zwraca uwagę, że Polska ma obecnie ograniczone możliwości odzyskania wraku.
– Chociażby z tego względu, że poprzedni rząd, wkrótce po katastrofie, wyraził zgodę na to, ażeby te dowody rzeczowe pozostały w Rosji aż do zakończenia postępowania sądowego – i to w formie dokumentów. Stronie rosyjskiej przekazano również całe śledztwo. Jest to niewątpliwie sytuacja, która stwarza określone trudności. Tym niemniej jestem przekonany, że polski rząd podejmie wysiłki, żeby wrak odzyskać – komentuje Stanisław Piotrowicz.
Poseł dodaje, że jeśli odzyskanie wraku okaże się niemożliwe, to nie pozostanie nic innego, jak wykonywanie czynności w Rosji.
RIRM