Min. M. Błaszczak: Polska armia będzie powiększana i dozbrajana
Bezpieczeństwo Polski i Europy w obliczu rosyjskiej napaści na Ukrainę jest zagrożone. Polska armia będzie sukcesywnie dozbrajana, a liczba żołnierzy zwiększana – o czym w trakcie odprawy kadry dowódczej Wojska Polskiego mówili prezydent Andrzej Duda i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.
Wojna na Ukrainie jest największym kryzysem zagrażającym bezpieczeństwu Europy od czasów II wojny światowej. Pokazała, jak ważna i potrzebna jest silna i liczna armia. Groźba rosyjskiej agresji na terytorium NATO nie zmalała.
– Polska potrzebuje wojska licznego, dobrze wyposażonego, nowoczesnego i przede wszystkim zdolnego do samodzielnej obrony naszych granic – mówił w trakcie odprawy kadry dowódczej Wojska Polskiego minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.
Szef MON zapowiedział, że wydłuż Wisły, w centralnej Polsce, powstaną dwie nowe dywizje ogólnowojskowe.
– Naszym celem jest stworzenie realnego potencjału odstraszania, który możemy zbudować poprzez zwiększenie liczebności Sił Zbrojnych do 300 tys. żołnierzy – przekonywał minister Mariusz Błaszczak.
Powstaną nowe dywizje #WojskoPolskie 🇵🇱 wyposażone w nowoczesne uzbrojenie. Jak powiedział minister @mblaszczak docelowo wojsko będzie posiadać sześć związków taktycznych z odpowiednim komponentem wsparcia i zabezpieczenia bojowego.
Więcej: https://t.co/H11T9j7TRq pic.twitter.com/ypxYierzWb— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) June 13, 2022
Polska na bieżąco modernizuje i wyposaża armię. Szef MON przekazał, że ruszyła kolejna faza programu „Wisła”, czyli dostaw systemu obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu, w ramach, którego Polska dokupi 6 rakiet Patriot i 500 wyrzutni HIMARS.
Dużą lukę w wyposażeniu polskiej armii pozostawiły dostawy sprzętu na Ukrainę. Braki muszą uzupełnić dostawy sprzętu od państw sojuszniczych.
– Szybko potrzebujemy uzupełnień, dlatego ubiegamy się u wszystkich naszych sojuszników, zwłaszcza najpoważniejszych, o to, by przesłali nam sprzęt, przecież niekoniecznie nowy – oświadczył prezydent Andrzej Duda.
Prezydent RP wskazywał na kluczową rolę, jaką pełnią dziś wojska obrony terytorialnej. Fundamentalne znaczenie ma także obecność Polski w NATO. Bieżąca sytuacja wymaga jednak, by na szczeblu Sojuszu Północnoatlantyckiego podjęte zostały odważne i wiążące decyzje.
– Musimy zmienić dotychczasową wysuniętą obecność w wysuniętą obronę, co powinno prowadzić do wzmocnienia batalionowych grup bojowych nawet do poziomu brygad. Jednocześnie musimy wzmocnić sojusznicze zdolności do mobilizacji i natychmiastowego przerzutu sojuszniczych sił w rejony zagrożenia – podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent RP rozmawiał już o tym z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Joe Bidenem; sekretarzem generalnym NATO, Jensem Stoltenbergiem, oraz w trackie szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki. Andrzej Duda wskazał także na gotowość Polski do uczestniczenia w militarnym wzmocnieniu wschodniej flanki NATO.
TV Trwam News