K. Elbanowska o sytuacji ze szpitala w Białogardzie: Niebezpieczny precedens, który podważa rolę rodziców wobec swoich dzieci
Fundacja Rzecznik Praw Rodziców wyraziła stanowczy sprzeciw wobec sposobu potraktowania rodziców noworodka w Białogardzie.
W ubiegłym tygodniu w tamtejszym szpitalu urodziła się dziewczynka w 36. tygodniu ciąży. Według ordynatora oddziału rodzice nie wyrażali zgody na podejmowanie podstawowych czynności medycznych wobec noworodka. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł o częściowym ograniczeniu rodzicom władzy rodzicielskiej w zakresie udzielanych świadczeń medycznych. Po tej decyzji rodzice z dzieckiem opuścili placówkę. Od piątku szuka ich policja.
Karolina Elbanowska z fundacji Rzecznik Praw Rodziców powiedziała w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja, że mamy do czynienia z niebezpiecznym precedensem, który podważa rolę rodziców.
– Nie może być tak, że w sytuacji, kiedy nie ma bezpośredniego zagrożenia zdrowia, ani życia dziecka, lekarze w sposób tak brutalny ingerują w życie rodziny. Rodzice mają prawo do wyczerpującej wiadomości o wszystkich procedurach podejmowanych wobec ich dzieci. Mają prawo ich odmówić. Ubezwłasnowolnienie ich sądem i kuratorem przez szpital jest niedopuszczalne. Rodzice ci chcieli jak najlepiej dla swojego dziecka, to szpital skompromitował się nieznajomością w kwestii najnowszych wytycznych opieki nad noworodkiem. Chociażby w kwestii tego, że nie obmywa się w tej chwili noworodka po porodzie z mazi płodowej – akcentowała Karolina Elbanowska.
W internecie pojawiło się oświadczenie rodziców. „Jeszcze trzy dni temu byliśmy szczęśliwą rodziną, która oczekiwała narodzin naszego dziecka. Dzisiaj jesteśmy uciekinierami, czujemy się bardzo zaszczuci” – podkreśla na upublicznionym filmie ojciec. Tłumaczy, że dziecko urodziło się w terminie, a poród odbył bez komplikacji. Jak wyjaśnia, powodem działań podjętych przez szpital była odmowa zaszczepienia dziecka w pierwszej dobie życia, oraz odmowa podania zastrzyku z witaminą K.
RIRM