Myśląc Ojczyzna


Pobierz Pobierz

 

Szczęść Boże!

Rząd kilka godzin przed głosowaniem wniósł o zdjęcie z porządku obrad Sejmu sprawę ustawy o ratyfikacji umowy międzynarodowej o stabilności, koordynacji i zarządzania w unii gospodarczej i walutowej, zwanej potocznie paktem fiskalnym. Umowa międzynarodowa o pakcie fiskalnym nie jest nowelizacją traktatów unijnych, lecz zwykłą umową międzynarodową między niektórymi państwami – członkami Unii Europejskiej, przewidzianą dla tych państw i tych członków, którzy już posługują się walutą euro i którzy umawiają się co do pewnych ostrych działań, na wypadek kryzysów gospodarczych właśnie w strefie waluty euro.

Umowa zawiera istotne, bardzo daleko idące postanowienia, których treścią jest przekazanie Unii Europejskiej, a szczególnie Komisji Europejskiej i Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości, podstawowych, fundamentalnych kompetencji suwerennego państwa. Tzn. na mocy paktu fiskalnego Unia Europejska przejmie prawo do głębokich ingerencji w sprawy budżetowe i finansowe państw – członków stron tego paktu. Pakt fiskalny przewiduje mechanizm wymuszania na organach państw, które podpisały traktat, równoważenia budżetu państwa według wskazówek Komisji Europejskiej, gdy zdaniem Komisji zajdzie sytuacja nadmiernego deficytu. Wtedy, zgodnie z postanowieniami paktu, uruchomiony zostanie automatycznie, tzn. poza wolą i wiedzą władz danego państwa, które pakt podpisało, w Polsce byłoby to ponad wolą Sejmu i Rady Ministrów, uruchomiony więc będzie tzw. mechanizm korygujący.

Zasady działania tego mechanizmu korygującego będzie dopiero w przyszłości jednostronnie określała Komisja Europejska, która też sama określi zakres obowiązkowych działań władz danego państwa. Jeśli zaś dane państwo, które podpisze pakt fiskalny, nie podejmie podyktowanych mu przez Komisję Europejską działań, wdrożona zostanie przeciwko temu państwu tzw. procedura nadmiernego deficytu, według której państwa – strony paktu, pod groźbą olbrzymich kar finansowych będą zobowiązane do wdrożenia zmian strukturalnych zatwierdzanych przez organy Komisji Europejskiej i które faktycznie staną się, te organy Komisji Europejskiej, nadzorcami m.in. polskiego – jeśli Polska podpisze, jeśli Polska ratyfikuje ten traktat – nadzorcami polskiego budżetu, finansów, podatków, wysokości długów itd.

Pakt fiskalny ma ogromne, przełomowe dla suwerenności Polski znaczenie, gdyż na jego mocy, a chce to zrobić rząd PO-PSL, mimo, iż nie mamy waluty euro, to dobrowolnie Premier Tusk chce przekazać do Unii Europejskiej – arbitralnie – żywotne, podstawowe kompetencje władz polskich, właściwe każdemu suwerennemu państwu, tzn. rząd PO-PSL i Premier Tusk w szczególności, podpisując pakt fiskalny chce przekazać, zresztą on już podpisał, chce przekazać podstawowe, konstytucyjne, ustrojowe kompetencje polskiego parlamentu – Sejmu, tzn. suwerenne prawo Sejmu do decydowania o budżecie państwa, o jego dochodach i wydatkach, decyzji o kierunkach wydawania pieniędzy publicznych, wysokości podatków, o sposobie obliczania długu publicznego itd. Chce je właśnie przekazać organom Unii Europejskiej. To Unia Europejska, Komisja będzie monitorowała i zatwierdzała projekty polskiego budżetu. Będzie wyrażała zgodę np. na to czy wydawać polskie środki finansowe na oświatę, na kulturę wzmacniającą polską tożsamość i wiedze historyczną, na ochronę zdrowia polskiej młodzieży i osób starszych, obronę czy raczej na wspieranie zagranicznych instytucji finansowych w Polsce, czy budowę autostrad z Berlina przez Polskę do Moskwy, albo na tworzenie rezerwatów wypoczynkowych dla obcokrajowców na Mazurach czy na Wybrzeżu.

Pakt fiskalny łamie też wyłączność kompetencji Rady Ministrów przy projektowaniu budżetu, jego zmian i przy projektowaniu ustawy o zaciągania długu publicznego, czy też o udzielanie gwarancji finansowych przez państwo. Inicjatywa we wszystkich tych sprawach, zgodnie z art. 221 Konstytucji należy wyłącznie do Rady Ministrów. Tak, jak zgodnie z art. 319, uchwalenie budżetu, sprawy budżetowe i zmiany budżetu należą wyłącznie, do wyłącznej, suwerennej kompetencji Sejmu.

Czyli Premier Tusk i jego większość sejmowa, chcą teraz doprowadzić do ratyfikacji podpisanego już wcześniej przez Tuska paktu w Sejmie, a w efekcie oddać do Unii Europejskiej podstawowe kompetencje typowe dla odrębnego, suwerennego państwa, tj. prawo Sejmu do samodzielnego decydowania bez cudzych, zewnętrznych wskazówek i nakazów i kar, do samodzielnego uchwalania budżetu, które Konstytucja przyznaje tylko Sejmowi, zaś Radzie Ministrów odebrać kompetencje inicjowania zmian budżetowych i innych spraw finansowych.

Jeśli uda się PO-PSL i Premierowi Tuskowi przeprowadzić zatwierdzenie, czyli ratyfikowanie paktu fiskalnego przez większość sejmową PO-PSL, SLD i partię narkotykową, to oczywiście oznaczać to będzie złamanie Konstytucji polskiej, gdyż z istoty suwerenności państwowej i utrwalającego ją orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, iż konstytucyjnie przyznanych kompetencji np. Sejmowi do suwerennego uchwalenia budżetu państwa czy Radzie Ministrów do wyłącznej inicjatywy w sprawach budżetowych czy fiskalnych, w ogóle nikomu nie wolno żadnymi umowami przekazywać! Są to bowiem niezbywalne kompetencje suwerennego państwa. Wraz z ich przekazaniem, państwo przestaje być bytem suwerennym. Polska straci prawnie i faktycznie ogromną, podstawową część swej suwerenności.

Ponieważ jednak Polska nie posługuje się walutą euro, więc nie było powodu ani podstaw materialnych i prawnych by taki pakt i jego uśmiercające suwerenność przepisy Premier Tusk podpisywał, chociaż to arbitralnie zrobił, a teraz nie ma podstaw by Sejm miał te zmiany ratyfikować.

Oddanie przez Premiera Tuska w drodze ratyfikacji, umowy międzynarodowej o pakcie fiskalnym i to zwykłą większością głosów, wbrew i bez zmiany Konstytucji, tzn. przekazanie podstawowych kompetencji suwerena, czyli Narodu Polskiego do zagranicznych ośrodków finansowych i politycznych, będzie faktycznie oznaczać pucz konstytucyjny. Będzie oznaczać zamach na polską Konstytucję. Zamach na nas wszystkich – Polaków. Chroń nas przed tym Boże!

drukuj