Ks. kard. L. Tagle: Serce Jezusa daje nadzieję zepsutemu światu
Odnowa Kościoła w misyjnej synodalności może być osiągnięta tylko wtedy, gdy w ufności, posłuszeństwie i pokorze odnosimy się do Trójjedynego Boga – mówi ks. kard. Luis Antonio Tagle. Duchowny ostrzega, że jeśli ludzkie relacje nie zostaną oczyszczone Bożą łaską, cała misyjna synodalność może zostać zredukowana do biurokratycznych i legalistycznych postulatów. Nie będzie w tym serca, które płonie Duchem Świętym.
Ks. kard. Luis Antonio Tagle – komentując ostatnią papieską encyklikę [„Dilexit nos”] – przyznaje, że kult Najświętszego Serca jest mu bardzo bliski, ponieważ na Filipinach jest on bardzo rozpowszechniony. Organizowane są czuwania i modlitwy w każdy Pierwszy Piątek miesiąca, a rodziny intronizują w swych domach obraz Najświętszego Serca.
„Błagamy Serce Jezusa, aby władało naszymi rodzinami i narodem” – opowiada filipiński purpurat.
Przypomina, że do tej modlitwy uciekają się ludzie, którzy sami zostali zranieni, doświadczyli świata, w którym włada niesprawiedliwość, korupcja i obojętność.
„Nabożeństwo do Najświętszego Serca przypomina nam, że wszyscy powinniśmy błagać Jezusa, aby przemienił serca nasze według serca swego” – mówi ks. kard. Luis Antonio Tagle.
Dodaje, że Sercu Pana Jezusa został poświęcony hymn Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, który odbył się w 1937 r. na Filipinach. Do dziś jest on śpiewany w tamtejszych kościołach ze łzami w oczach i z pokrzepionym sercem.
Duchowny wskazuje też na znaczenie kultu Serca Jezusowego w rozpoczynającym się już niebawem Roku Świętym 2025.
„Miłosierna miłość Serca Jezusa daje nadzieję zepsutemu światu, zwłaszcza tym, którzy nie widzą już możliwości odkupienia w swoim życiu” – wskazuje proprefekt misyjnej dykasterii.
Podkreśla, że papieska encyklika jest cennym źródłem duchowym na czas Jubileuszu.
„Pomaga nam stawać się pielgrzymami, którzy dzielą się miłością Jezusa. On nas kocha, więc mamy nadzieję” – dodaje filipiński kardynał.
Krzysztof Bronk i Alessandro Gisotti/Vatican News