Z danych resortu rodziny wynika, że spada ubóstwo wśród dzieci

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej opublikowało raport, z którego wynika, że obniżył się wskaźnik ubóstwa wśród dzieci. To efekt długoletniej oraz prorodzinnej polityki rządu.

Przez 5 lat wskaźnik ubóstwa wśród dzieci spadł z 22,4 proc. do 13,5 proc. – tak wynika z raportu. Podobne badania prezentuje globalna organizacja OXFAM, o których mówił w cotygodniowym podcaście premier RP Mateusz Morawiecki.

– I co nam mówią ich badania? W ciągu 5 lat od 2015 roku do 2020 roku skrajne ubóstwo wśród dzieci spadło o 1/3 – powiedział Mateusz Morawiecki.

Główny wpływ na taką sytuację mają programy społeczne realizowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości od 2015 roku – podkreślił Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej.

– Mamy największy przyrost nakładu na politykę rodzinną z krajów europejskich. W 2020 roku było to niespełna 20 mld euro, a przeliczając to na złotówki i patrząc na 2022 rok to prawie 86 mld złotych – wskazał Stanisław Szwed.

W Polsce jednak rodzi się zbyt mało dzieci, aby utrzymać liczebność populacji na stałym poziomie. Programy społeczne nie rozwiązały problemu niżu demograficznego, gdyż są tylko jednym z wielu elementów, które składają się na poziom dzietności.

– Obniżenie wskaźnika ubóstwa zawsze jest dobrą informacją, ale czy będzie się rodzić więcej dzieci, to nie tylko zależy od tego wskaźnika. Na to składają się też inne dane ekonomiczne, makroekonomiczne, ale i też ogólne przyzwolenie, aby rodziny miały się dobrze w Polsce – dodał dr Jakub Koper, socjolog.

Zatrzymany został za to prognozowany spadek liczby urodzeń – wskazał wiceminister rodziny i polityki społecznej.

– Prognozy jeszcze w 2015 roku pokazywały, że w Polsce będzie się rodzić 300 tys. dzieci, a rodzi się zdecydowanie więcej – powiedział Stanisław Szwed.

Programy społeczne wywołują pozytywne skutki. Jednak także uzależniają  społeczeństwo od pomocy ze strony państwa – ocenił dr Grzegorz Piątkowski, ekonomista.

– Pytanie długofalowe jest takie: Czy przyzwyczajenie społeczeństwa do pewnego stopnia pomocy państwowej nie będzie długofalowo skutkowało marazmem i brakiem chęci podejmowania działalności, czy etatowej, czy gospodarczej – mówił dr Grzegorz Piątkowski.

A dziś to rosnąca inflacja jest największym problemem. [czytaj więcej] Przy tak wysokich cenach posiadanie własnego mieszkania jest dla wielu rodzin marzeniem nie do zrealizowania. To także wyzwanie dla rządu.

– Na pewno jeszcze dużym wzywaniem (…) jest kwestia związana z mieszkalnictwem, bo to w badaniach nad strategią demograficzną jest jeden z ważnych tematów dla młodych ludzi. Ważne jest posiadanie własnego mieszkania – zaznaczył Stanisław Szwed.

Już działa program mieszkanie bez wkładu własnego, który ma pomóc polskim rodzinom w staraniu się o własne lokum.

TV Trwam News