Wigilia Bożego Narodzenia – w tym roku, w związku z obostrzeniami, świętowanie będzie wyglądać inaczej

Dziś Wigilia Bożego Narodzenia. Tegoroczne świętowanie – na skutek pandemii – będzie jednak inne niż dotychczas. Ma to związek z licznymi ograniczeniami, jakie wprowadzono na ten czas, by zapewnić bezpieczeństwo nam i naszym bliskim.

Choć dla wielu będą to trudne święta, cel restrykcji wprowadzonych w związku z COVID-em jest jasny. To nasze bezpieczeństwo. Ze względu na obostrzenia pandemiczne, ilość osób podczas świątecznych spotkań będzie ograniczona. Na wieczerzy wigilijnej – poza domownikami – może być do 5 gości.

Policja apeluje o odpowiedzialne podejście do tych wytycznych, gdyż nie chce podejmować w tej kwestii jakichś „specjalnych działań” – mówi rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka.

– My w pierwszej kolejności będziemy zawsze udawali się tam, gdzie musimy uratować komuś życie, zdrowie i absolutnie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby policjanci wchodzili do mieszkań, liczyli osoby i sprawdzali, czy są to członkowie rodziny czy nie. Będziemy reagować na zgłoszenia, bo jesteśmy do tego zobowiązani – zaznacza insp. Mariusz Ciarka.

Ograniczenie spotkań w rodzinnym gronie czy też przełożenie ich na inny termin to jedno. Kolejne ograniczenia dotyczą udziału wiernych w kościele. Wiele parafii, chcąc zachować wytyczne, zdecydowało się na sprawowanie dwóch pasterek. Przykładem jest wrocławska Katedra św. Jana Chrzciciela – mówi rzecznik archidiecezji wrocławskiej ks. dr Rafał Kowalski.

– Te pasterki będą w pewnych odstępach czasowych, tzn. w katedrze będzie o 21.00 i o 24.00 po to, żeby w międzyczasie dokonać przewietrzenia tych pomieszczeń i dezynfekcji ławek, po to, żeby ta modlitwa była rzeczywiście bezpieczna dla każdego, kto będzie w niej uczestniczył – podkreśla ks. dr Rafał Kowalski.

To od naszej odpowiedzialności zależeć będzie, czy święta Bożego Narodzenia upłyną w radości, pokoju, ale i zdrowiu.

TV Trwam News