Ważny wyrok dla frankowiczów   

Jest kolejna dobra informacja dla frankowiczów. Jeśli modyfikacja treści umowy będzie wbrew interesowi i woli kredytobiorcy, wówczas sądy nie będą mogły takiej modyfikacji dokonać – tak w skrócie wygląda wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Interes klienta – to słowa klucz, które wybijają się w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przede wszystkim trybunał stwierdził, że nie można usunąć lub zmienić jedynie tej części umowy, która sprawia, że ma ona nieuczciwy charakter, jeżeli kredytobiorca nie wyraża takiej woli. Chodziło tu o możliwość wprowadzenia średniego kursu NBP zamiast kursu stosowanego przez banki.

– W przypadku, kiedy przeliczamy kredyt według kursu średniego NBP, to w praktyce traktujemy to jako przegranie procesów, ponieważ kredytobiorca uzyskałby zwrot spreadów, co jest wierzchołkiem góry lodowej w porównaniu z tym, co może uzyskać. W przypadku unieważnienia umowy strony zwracają sobie to, co świadczyły – wskazuje Anna Wolna-Sroka, adwokat.

Czyli w przypadku wygrania przez kredytobiorcę sprawy frankowej bank zwraca kwotę spłaconą przez niego w określonych walutach, a następnie kredytobiorca zwraca kwotę faktyczną kredytu, natomiast hipoteka zostaje wykreślona z księgi wieczystej. Co więcej, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozstrzygnął kwestię przedawnienia roszczenia wobec banków, również na korzyść kredytobiorców.

– Trybunał stwierdził, że jest to dopiero moment, kiedy konsument się dowiedział, bądź powinien się dowiedzieć o tym, że jego umowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne. W praktyce, nawet przy kredytach spłaconych ponad 10 lat temu z powołaniem na wyrok TSUE można by było dochodzić swoich praw w sądzie – dodała Anna Wolna-Sroka.

W sprawie frankowiczów wciąż nierozstrzygnięta pozostaje jednak ważna kwestia: czy w związku z korzystaniem z kapitału banku przy stwierdzeniu nieważności umowy, frankowicze powinni zapłacić za korzystanie z kapitału banku. Rozstrzygnięcie w tej sprawie również możemy poznać w tym roku, rozprawę zaplanowano bowiem na 20 października.

TV Trwam News