W piątek rusza trzydziestodniowy protest polskich rolników

W najbliższy piątek rolnicy rozpoczną trzydziestodniowy protest. Planują blokować przejścia graniczne z Ukrainą oraz drogi i autostrady we wszystkich województwach.

Przedstawiciele związków i organizacji rolniczych przybyli we wtorek na spotkanie do ministerstwa rolnictwa.

– Było dużo problemów związanych z potrzebą wprowadzenia Zielonego Ładu, który hamuje rozwój rolnictwa, ogranicza konkurencyjność polskiego rolnictwa wobec towarów, jakie napływają z innych regionów świata, szczególnie z Ukrainy – mówił po spotkaniu z rolnikami minister rolnictwa i rozwoju wsi, Czesław Siekierski.

To nie są tylko obawy polskich gospodarzy.

– Mówimy jednym głosem. Powstaje solidarność rolników europejskich, która mówi w zasadzie o tym samym – Zielony Ład, Ukraina, ekoschematy, wszystko co dzisiaj boli rolnika – zaznaczył przewodniczący rolniczej „Solidarności”, Tomasz Obszański.

Rolnicy protestują w całej Europie. Między innymi do Rzymu ruszyła kolumna traktorów włoskich rolników.

– Będziemy dalej protestować! Wysunęliśmy żądania i nadal czekamy na stosowną reakcję. Potrzebujemy pomocy, która jest dla nas bardzo ważna. Zrobimy wszystko, aby tę pomoc otrzymać – zwłaszcza my młodzi ludzie. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, możemy stracić przyszłość – podkreślił protestujący.

W Hiszpanii również trwają protesty. Rolnicy zablokowali ruch na niektórych głównych autostradach. Postulaty wszędzie są te same.

– Demonstrujemy przeciwko Europie; przeciwko Wspólnej Polityce Rolnej Unii Europejskiej; biurokracji, którą mamy; przeciwko krajom trzecim, które wprowadzają produkty do kraju bez kontroli sanitarnej i nie możemy z nimi konkurować – zaznaczył postępujący z Hiszpanii.

W Polsce w najbliższy piątek rozpocznie się trzydziestodniowy protest. Blokowane będą drogi i autostrady we wszystkich województwach

– 9 lutego mobilizują się rolnicy w całej Polsce. Pokazaliśmy strajk ostrzegawczy. Teraz  mobilizujemy się i zamykamy drogi. Na 20 lutego jest już zgłoszony marsz na Warszawę – mówiła Ilona Jasyk.

– To nie tylko zboże, a wszelkie produkty, dolewka do paliw, ziemniaki, mięso, cukier. My się na to nie godzimy. My się pracy nie boimy, ale na równych warunkach – zaznaczył rolnik.

Bruksela przestraszyła się europejskiego zrywu rolników. Komisja Europejska robi mały krok wstecz. Szefowa Komisji, Ursula von der Leyen, poinformowała o wycofaniu projektu ograniczającego stosowanie pestycydów w unijnym rolnictwie. Projekt zakładał ich redukcję o 50 proc. do 2030 roku.

TV Trwam News