[TYLKO U NAS] B. Kempa o sprawozdaniu Komisji LIBE nt. praworządności: Stek pobożnych życzeń i powielanie haseł polskiej opozycji

Nie podpiszę się pod raportem Komisji LIBE, ponieważ tam jest stek pobożnych życzeń niektórych uczestników życia politycznego. To są tak naprawdę powielane hasła polskiej opozycji. Tym samym Parlament Europejski i Komisja LIBE wpisuje się w wewnętrzną walkę polityczną, stając po stronie opozycji – mówiła w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Beata Kempa, poseł Solidarnej Polski do Parlamentu Europejskiego.

Mimo obecnej sytuacji związanej z wojną na Ukrainie i jej skutkami, w Unii Europejskiej jednym z ważniejszych tematów nadal jest kwestia praworządności w Polsce. Komisja Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE) przyjęła sprawozdanie podsumowujące misję europosłów do Polski, w którym wskazuje na „poważne obawy” dotyczące stanu demokracji i rządów prawa w naszym kraju, zaś 6 kwietnia w europarlamencie odbędzie się kolejna debata poświęcona tej sprawie.

– Nie ma żadnej refleksji nad tym, co dzieje się u bram Europy. Wszak Europa sąsiaduje bezpośrednio z Ukrainą, która w tej chwili jest w stanie wojny spowodowanej przez agresję Rosji – podkreśliła europoseł.

Rozmówca Radia Maryja zwróciła uwagę, że w ostatnim czasie  eurodeputowany Juan Fernando López Aguilar, przewodniczący Komisji LIBE, sporządził sprawozdanie nt. praworządności w Polsce, które jej zdaniem jest absolutnie nierzetelne i nie opiera się na żadnych faktach.

– Jest to opisywanie odczuć pana Lópeza Aguilara i reszty członków Parlamentu Europejskiego, w tym również pani Róży Thun, ale to są tak naprawdę powielane hasła polskiej opozycji. Tym samym Parlament Europejski i Komisja LIBE wpisuje się w wewnętrzną walkę polityczną, stając po stronie opozycji – wskazała Beata Kempa.

Zwróciła uwagę, że Juan Fernando López Aguilar, zanim jeszcze jego komisja przyjęła sprawozdanie, wystosował list do przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, w którym stwierdził, że w Polsce łamana jest praworządność, prawa osób LGBT, prawa uchodźców i kobiet (dlatego, że nie ma pełnego prawa do tzw. aborcji). Apelował przy tym o odebranie Polsce środków finansowych z funduszy unijnych.

– To jest próba ingerencji w nasze sprawy, próba działania na szkodę naszego państwa. Oczywiście oprotestowałam ten raport, oprotestowałam ten list. Powiedziałam, że się nie podpiszę pod tym raportem, ponieważ tam jest stek pobożnych życzeń niektórych uczestników życia politycznego – mówiła europoseł.

Zaznaczyła, że szczególnie absurdalnym zarzutem wobec Polski jest to, że łamiemy prawa uchodźców.

– Proszę mi pokazać drugi kraj, który w tak krótkim czasie przyjmuje 2,5 mln uchodźców i nie dostaje ani złotówki z Unii Europejskiej, która powstała m.in. po to, żeby nie było wojen, żeby można się było wzajemnie wspierać – podkreśliła eurodeputowana.

Beata Kempa przebywa obecnie na Ukrainie, gdzie pomaga w udzielaniu pomocy humanitarnej obywatelom i lokalnemu Kościołowi.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl