Tarnów: Proces b. funkcjonariusza SB i UOP w Rzeszowie; oskarżony poddał się karze
Na karę roku i ośmiu miesięcy więzienia skazał Sąd Okręgowy w Tarnowie b. funkcjonariusza SB, a potem UOP w Rzeszowie Janusza W., oskarżonego m.in. o przyjmowanie korzyści majątkowych, płatną protekcję i pranie brudnych pieniędzy. Oskarżony przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.
Janusz W. został oskarżony w jednym z wątków tzw. afery podkarpackiej. Był to kolejny akt oskarżenia w ramach dużego śledztwa, toczącego się w katowickim wydziale Prokuratury Krajowej.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie sędzia Tomasz Kozioł, wyrok zapadł w trakcie pierwszej rozprawy wyznaczonej na środę.
„Po odczytaniu przez prokuratora aktu oskarżenia doprowadzony z aresztu śledczego oskarżony oświadczył, że przyznaje się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów. Jego obrońca złożył wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania rozprawy” – powiedział sędzia Tomasz Kozioł. Wniosek dotyczył kary łącznej półtora roku pozbawienia wolności.
Oskarżony powiedział przed sądem, że potwierdza przebieg zdarzeń, a jego wyjaśnienia w śledztwie stanowiły jedynie przyjętą wówczas linię obrony; wyraził też ubolewanie i skruchę.
Prokurator nie sprzeciwił się wnioskowi; po naradzie i skorygowaniu wymiaru kary łącznej sąd ogłosił wyrok skazujący Janusza W. na jeden rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności. Sąd orzekł także przepadek korzyści majątkowych w kwocie 295 tys. zł.
Wyrok jest nieprawomocny. Oskarżony, który został zatrzymany 14 marca 2017 r. i od tego czasu był aresztowany, został w środę zwolniony z aresztu opuścił tarnowski sąd jako człowiek wolny.
Według prokuratury, Janusz W., powołując się na wpływy w różnych instytucjach przyjął korzyści majątkowe w łącznej kwocie nie mniejszej niż 195 tys. zł oraz obietnice przyjęcia łapówek w łącznej wysokości 100 tys. zł. W zamian za te pieniądze miał podejmować się pośrednictwa w załatwieniu spraw dla różnych osób.
PAP/RIRM