Szefowie MSZ Polski i Niemiec omówili m.in. kwestię reparacji wojennych
Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Niemiec chcą, aby sprawa reparacji była dyskutowana na poziomie ekspertów. Szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz spotkał się w Berlinie ze swoim odpowiednikiem w niemieckim rządzie Sigmarem Gabrielem. Wśród tematów znalazła się m.in. kwestia reparacji wojennych od Niemiec.
W ocenie szefa niemieckiej dyplomacji sprawa została uregulowana pod względem prawnym. Zaproponował on również, żeby tą kwestią zajęły się środowiska naukowe. Minister Jacek Czaputowicz przyjął taką propozycję.
Senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski mówi, że podobne stanowisko strona niemiecka prezentowała w innej kwestii dotyczącej II wojny światowej, a potem je zmieniła.
– To jest takie stanowisko „nie oddamy guzika” i to już jest takie rytualne stanowisko strony niemieckiej. Ale ja przypomnę, że bardzo podobne stanowisko strona niemiecka prezentowała, jeżeli chodzi o odszkodowania za pracę przymusową w III Rzeszy, a później się okazało, że pod naporem faktów to stanowisko zostało zweryfikowane – przypomniał senator.
Jak dodał, w prawdzie otrzymane przez pokrzywdzonych robotników przymusowych odszkodowania nie były satysfakcjonujące, jednak sytuacja polityczna uległa zmianie.
– Rząd niemiecki jednak w tym zakresie się ugiął. Trzeba ze spokojem robić swoje i po prostu przygotowywać ścieżkę prawną; podejmować ten temat, również w naszych wzajemnych relacjach, a nie udawać, że tej kwestii nie ma – wskazuje Jan Maria Jackowski.
Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk podkreśla, że dyskusja w tym temacie jest potrzebna. W jej ocenie powinno powstać międzynarodowe gremium.
– Jestem wyznawcą zasady: „Mniej mówić, więcej robić”. Przychylam się tu do opinii, że powinno powstać międzynarodowe gremium, gdzie fachowcy – np. prawnicy i historycy – powinni na ten temat dyskutować. My ze strony polskiej powinniśmy się przygotować pod względem prawnym, analitycznym, jak również w przedstawieniu wszystkich strat, bo są w archiwach takie informacje. To jest rachunek, który zawsze leży na stole, od końca wojny, dla Republiki Federalnej Niemiec – wskazuje Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
Podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne straty wojenne, których – jak mówił – „tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś”.
W Sejmie działa parlamentarny zespół zajmujący się sprawą reparacji. Jego przewodniczący, poseł Arkadiusz Mularczyk, zapowiedział, że za kilka miesięcy opinia publiczna pozna szacunki strat Polski podczas II wojny światowej.
RIRM