Szef Sztabu Centrum Antyterrorystycznego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy działał na rzecz Rosji
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wykryła w swoich szeregach zdrajcę działającego na rzecz rosyjskiego FSB. Był nim szef Sztabu Centrum Antyterrorystycznego SBU, płk Dmytro Koziura. „Szczur” – jak określili go Ukraińcy –został zatrzymany przez szefa formacji, Wasyla Maluka.
Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Wasyl Maluk, osobiście zatrzymał szefa Sztabu Centrum Antyterrorystycznego SBU, który szpiegował na rzecz Rosji. Ukraińskie media ujawniły jego dane – to płk Dmytro Koziura. Wasyl Maluk poinformował, że SBU udokumentowała 14 przypadków przestępczej działalności „szczura”.
Szef SBU osobiście uczestniczył w operacyjno-śledczej grupie zajmującej się rozpracowaniem zdrajcy i kierował operacją jego zatrzymania. O wszystkich etapach specjalnej operacji Wasyl Maluk bezpośrednio informował prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.
„Było to niezwykle skomplikowane rozpracowanie i wieloetapowa realizacja, podczas której wykorzystaliśmy wszystkie możliwe jawne i niejawne formy oraz metody naszej działalności, a także cały wachlarz środków operacyjno-technicznych. Dzięki zaszyfrowanym programowym narzędziom uzyskaliśmy dostęp do urządzeń zdrajcy – terminali mobilnych, komputerów. Właściwie z nim żyliśmy, prowadziliśmy kontrolę audio i wideo. W trakcie tego wszystkiego udało nam się precyzyjnie udokumentować sposób zbierania i przekazywania przez zdrajcę informacji wrogowi” – powiedział Wasyl Maluk.
Ponadto, za pośrednictwem zdrajcy SBU przez długi czas przekazywała wrogowi dezinformację – najpierw w ramach działań kontrwywiadowczych, a później w ramach postępowania karnego.
„Samooczyszczanie SBU trwa. Bez względu na to, jak bardzo wróg próbuje przeniknąć do naszych szeregów – myśli, że zna wszystkie możliwe formy i metody konspiracji – nie uda mu się to skutecznie, ponieważ wykrywamy ich (zdrajców – radiomaryja.pl) na czas, dokumentujemy i zatrzymujemy” – powiedział Wasyl Maluk.
SBU wkrótce poda szczegóły operacji.
Polskie Radio 2024 przekazało, że o działalności szpiegowskiej płk. Dmytra Koziury wiedzieli (i wspierali go w niej) jego rodzice. Ponadto, radio dotarło do informacji, że w kontaktach między szefem Sztabu Centrum Antyterrorystycznego SBU a Rosjanami pośredniczył inny obywatel Ukrainy, który wcześniej zbiegł do Rosji. Należał on do sztabu byłego współpracownika Wiktora Janukowycza, Andrija Klujewa, był asystentem jednego z deputowanych ludowych zakazanej obecnie Partii Regionów oraz brał czynny udział w organizacji tzw. Antymajdanu.
Źródło: ssu.gov.ua.
radiomaryja.pl