Szef komisji Senatu USA: Sankcje na Nord Stream 2 w projekcie ustawy o budżecie Pentagonu

Sankcje na firmy uczestniczące w budowie Nord Stream 2 (NS2) wpisano do projektu amerykańskiej ustawy o budżecie resortu obrony na rok finansowy 2020 – przekazał w kanadyjskim Halifax Jim Risch, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Senatu USA.

Powodem wpisania sankcji do ustawy jest to, że „zamyka się okno” i „znaczna część Nord Stream 2” już została zbudowana – powiedział Risch w kuluarach Forum Bezpieczeństwa Międzynarodowego w kanadyjskim Halifax.

Dodał, że wierzy, iż sankcje będą tak poważne, że firmy zdecydują się nie uczestniczyć w tym projekcie.

„To będzie drogo je kosztowało. Myślę, że jeśli sankcje zostaną przegłosowane, to firmy będą musiały zostać zamknięte, a Rosjanie będą musieli szukać innej drogi (…)” – oświadczył Risch, cytowany przez portal Defense News.

By weszła w życie, ustawa o budżecie resortu obrony na rok 2020 musi być przegłosowana przez obie izby Kongresu USA – Izbę Reprezentantów i Senat.

Pełny tekst ustawy nie został opublikowany. Risch mówi jednak, że jej zapisy o Nord Stream 2 są bliskie ustawie „Ochrona Bezpieczeństwa Energetycznego Europy”, którą komisja spraw zagranicznych Senatu USA przegłosowała w lipcu.

Senatorzy uznali wtedy, że Rosja posługuje się dostawami surowców jak narzędziem szantażu politycznego, a uruchomienie Nord Stream 2 jeszcze jej to ułatwi. Ustawa przewidywała sankcje przeciwko finansowym i biznesowym partnerom tego projektu z Europy Zachodniej.

Wart 11 mld dolarów Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej prowadzącej przez Bałtyk, z Ust-Ługi w Rosji do Greifswaldu w Niemczech, o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Rosja wraz z jego uruchomieniem zamierza znacznie ograniczyć tłoczenie gazu tranzytem rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Budowa Nord Stream 2 opóźniła się; Dania dopiero pod koniec października wydała zezwolenie na ułożenie rury w swojej wyłącznej strefie ekonomicznej. Przeciwne budowie Nord Stream 2 są m.in. Polska, kraje bałtyckie, Ukraina i USA.

Niemiecki dziennik „Bild” oskarżył w sobotę rząd w Berlinie o prowadzenie działań dyplomatycznych w USA, których celem jest zapobieżenie nałożeniu sankcji na firmy biorące udział w budowie Nord Stream 2. Powoływał się przy tym na dokument „zachodnioeuropejskiej służby wywiadowczej”.

Gdyby sankcje zostały wprowadzone przed 31 grudnia 2019 roku, „doprowadziłoby to do opóźnienia realizacji projektu o 5 lat” – cytuje „Bild” raport wywiadu. Chociaż projekt Nord Stream 2 znajduje się już w końcowej fazie, to – jak oceniają eksperci – wycofanie się z niego w tym momencie z powodu zagrożenia sankcjami specjalistycznych firm ze Szwajcarii i Włoch miałoby poważne konsekwencje.

PAP

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl