Sejm zagłosuje nad dobrowolnością szczepień
W Sejmie odbędzie się dziś głosowanie nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy, przewidującym likwidację obowiązku szczepień ochronnych. Autorzy projektu proponują dobrowolność szczepień.
Inicjatorem nowelizacji ustawy jest Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”. Pod projektem podpisało się 121 tys. osób.
Przewodnicząca stowarzyszenia Justyna Socha mówiła w Sejmie, że system obowiązkowych szczepień łamie prawa człowieka.
– W razie wystąpienia powikłań, o których uprzedza sam producent, rodzic zostaje pozostawiony sam sobie. Sam rehabilituje i leczy dziecko. Musi też zrezygnować z pracy. Jeśli chce dochodzić roszczeń, musi uzbierać na wpis sądowy, biegłych sądowych i prawnika – bez gwarancji wygranej. Producent zaś ma nieograniczone środki. Czy jest to sprawiedliwe? Nie – zaznaczyła Justyna Socha.
Poseł PiS Krzysztof Ostrowski, prezentując stanowisko klubu, wskazał, że dalsze procedowanie ustawy to doskonała okazja do dyskusji na temat racjonalnego programu szczepień w Polsce.
Krajowy konsultant w dziedzinie zdrowia publicznego Jarosław Pinkas, przedstawiając stanowisko rządu, wskazał, że obowiązkowe szczepienia są skuteczną metodą zapobiegania zachorowaniom na choroby zakaźne. Dodał, że trudno przewidzieć skutki zniesienia tego obowiązku.
– Należy mieć na uwadze, że z chwilą zniesienia obowiązku szczepień ochronnych kolejne roczniki dzieci i młodzieży będą zaszczepione jedynie w odsetku nie większym niż 70 proc., co w ciągu kilku lat stworzy warunki do epidemicznego szerzenia się chorób zakaźnych w populacji dzieci i młodzieży. Jest ryzyko szczególnie takich chorób zakaźnych jak odra, świnka lub różyczka. Umożliwi to także występowanie niezwykle groźnych chorób zakaźnych, obecnie niemal niewystępujących w Polsce – mówił Jarosław Pinkas.
W trakcie sejmowej debaty pojawiły się wnioski o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu oraz o skierowaniu go do prac w Komisji Zdrowia oraz Polityki Społecznej i Rodziny.
RIRM